Kolejny tryumf rozpędzonego Kolejorza

Przegląd Sportowy

W Szczecinie szykował się świetny przedsmak półfinału Pucharu Polski, a zarazem hit 23. kolejki Ekstraklasy. Portowcy podejmowali Poznańskiego Lecha, który niesiony jest ostatnimi zwycięstwami.

Wynik spotkania już w trzeciej minucie otworzył Dawid Kownacki po fatalnym błędzie Rudola, prowokując graczy Pogoni do bardziej otwartej gry. To dawało okazje do kontr Portowcom, ale i szanse na dobre, składne ataki Lechitom. Dobrym strzałem z rzutu wolnego popisał się Delev, a chwilę później szanse na gola miał Maciej Gajos po dobrym dograniu Kędziory. Po kwadransie wynik nadal jednak wynosił 0:1. W dwudziestej pierwszej minucie rewelacyjnym strzałem popisał się znów Delev, wolejem uderzając z narożnika pola karnego. Rewelacyjną interwencją popisał się jednak Putnocky.

Kolejnym genialnym strzałem w trzydziestej minucie popisał się Maciej Gajos, po kombinacyjnym rozwiązaniu rzutu wolnego uderzył z szesnastego metra, jednak świetną interwencją tym razem popisał się Słowik.

Dawid Kownacki w trzydziestej szóstej minucie wyprowadził Lecha na dwubramkowe prowadzenie. Dobrą akcję wyprowadził Jevtić, podając do Radosława Majewskiego, ten idealnie wręcz obsłużył Kownackiego, wyprowadzając go do sytuacji sam na sam. Mocny strzał i pewna bramka.

W pięćdziesiątej piątej minucie piłka zatrzepotała w siatce Lechitów. Gyursco posłał piłkę wzdłuż lini bramkowej, a pustej bramki wbił ją Delev. Sędzia odgwizdał jednak spalonego.Chwilę później kolejną szansę na gola kontaktowego miał Bułgar, uderzając zza pola karnego. Świetną interwencją znów popisał się Putnocky. Później Gyursco i Murawski napędzali kolejne ataki Pogoni, zamykając Lecha na własnej połowie. Starania nie przynosiły jednak korzyści bramkowej.

Oblężenie bramki Putnocky’ego trwało ok. 20 minut i obfitowało w rzuty rożne i wolne. Lech pierwsze zagrożenie sprawił w sześćdziesiątej szóstej minucie, strzał Jevticia zablokował jednak Rapa.

Pomimo zmasowanych ataków Pogoni to Lech zdołał wbić bramkę na 0:3. Po słabym wyjściu Słowika piłkę do siatki wbił Marcin Robak. Później była jeszcze szansa na czwartego gola, jednak Lech nie wykorzystał rzutu wolnego tuż przed polem karnym. W doliczonym czasie gry strzelał jeszcze Robak, jednak nie trafił w bramkę. Trzeci ligowy mecz Lecha w nowym roku – trzeci raz pewne zwycięstwo 3:0.

Pogoń Szczecin 0:3 Lech Poznań

(Kownacki – 3′, 36′, Robak – 83′)

Kartki:
Delev – Kostewycz (żółte)
Składy:
Pogoń: Słowik – Rapa, Matras, Rudol, Nunes – Gyursco, Tsintsadze (73′ Drygas), Murawski, Delev (88′ Listkowski), Frączczak, Ciftci
Lech: Putnocky – Kędziora, Nielsen, Wilusz, Kostewycz – Tetteh, Gajos, Majewski (80′ Trałka), Jevtić (77′ Radut) – Kownacki (69′ Robak), Makuszewski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x