Kolejny konflikt na linii Neymar – FC Barcelona
Niedawno poinformowano, że Barcelona wypłaciła Brazylijczykowi o 10 milionów za dużo, tym samym wzbogacając go bezpodstawnie. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, Neymar żąda od klubu prawie 44 milionów euro!
Gwiazda Paryskiego klubu ma napięte relacje z Dumą Katalonii od jego transferu, dokładniej od 2017 roku. Od tego czasu Barcelona i Neymar pozywają się regularnie i próbują wyciągnąć od siebie niemałe pieniądze, a oprócz tego obie strony systematycznie brały udział w telenoweli "Powrót Neymara na ostatniej prostej!" - Le Cabaret.
❗Some of the presidential candidates have contacted Neymar to bring him back to Barcelona. The Brazilian does not want to renew with PSG. [sport] pic.twitter.com/47jSRmKxMr
— Barça Universal (@BarcaUniversal) November 12, 2020
Adwokaci Neymara złożyli apelację od wyroku wydanego w czerwcu zeszłego roku przez sąd w Barcelonie. Wtedy nakazano piłkarzowi zapłacić klubowi 6,7 miliona euro. On sam chce, aby Sąd Najwyższy nakazał klubowi zapłacenia 43 650 000 euro - zadośćuczynienie za brak wypłaty premii. Klub zrezygnował z płacenia premii, po tym jak zawodnik jednostronnie opuścił szeregi zespołu - wpłacenie klauzuli przez PSG. Barcelona płaciła piłkarzowi do czasu jego wyjazdu.
Teraz sprawa leży w rękach Sądu Najwyższego Katalonii. „Klub całkowicie odrzuca roszczenie gracza, który domagał się zapłaty 43,6 mln euro i szacuje dużą część roszczenia przedstawionego przez Barcę, na mocy którego zawodnik musi zwrócić klubowi 6,7 mln euro” - usłyszeliśmy w czerwcu.
Wszystkie spory między klubem a zawodnikiem zaczęły się od ustalenia premii w wysokości 26 mln euro. Miało być to honorarium za przedłużenie umowy z Barcą do 2021 roku. Wypłata została zablokowana przez klub, po tym gdy gracz podpisał kontrakt z PSG. Od tej pory obie strony ganiają się po sądach i bronią swoich interesów.
Do Barcelony dołączył w 2013 roku, przechodząc z rodzinnego Santosu za ponad 80 mln euro. W Barcelonie spędził cztery sezony i był częścią historycznego tria MNS. Razem z Leo Messim i Luisem Suarezem siali postrach w polu karnym swoich przeciwników, zarówno na arenie krajowej jak i międzynarodowej. W tym czasie sięgnął dwa razy po tytuł Mistrza Hiszpanii czy też Ligę Mistrzów w 2015 roku. Do tego w 186 spotkaniach zdołał zdobyć 105 bramek i zanotować 76 asyst.
“ El club calculó mal los impuestos y le retribuyó en exceso “ 🤦🏻♂️ @elmundoes informa... pic.twitter.com/5xLd0Tg8C5
— Gerard Romero (@gerardromero) November 10, 2020
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34