fot. Mateusz Klich, Mario Rui / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Klich: Zabrakło skuteczności

Niewiele pozytywów można wyciągną po wczorajszym spotkaniu z Czechami (0:1). Można przyznać jedynie małe plusiki przy nazwiska Mateusza Klicha, Przemysława Frankowskiego oraz Łukasza Skorupskiego, który uchronił biało-czerwonych przed utratą kilku goli.

W pierwszym kwadransie gry, znakomitą okazję na prowadzenie miał Mateusz Klich, który otrzymał świetne podanie od Kamila Grosickiego. Ostatecznie pomocnik występujący w Leeds United naciskany przez obrońcę nie był wstanie celnie uderzyć na bramkę gości.

- W meczu z Czechami naprawdę wypracowaliśmy sobie bardzo dużo świetnych sytuacji, ale zabrakło skuteczności. Sam miałem dwie dogodnej okazje i przynajmniej jedną powinien zamienić na bramkę. Jestem przekonany, że gdybyśmy w miarę szybko doprowadzili do remisu, wygralibyśmy to spotkanie - powiedział Klich.

Tuż po zmianie stron reprezentacja Czech wyszła na prowadzenie, które mogła stracić, gdyby Robert Lewandowski wykorzystał stuprocentową szansę. - To był pech. Trudno sobie wyobrazić, żeby Robert nie wykorzystał tej sytuacji, gdyby boisko było w dobrym stanie i piłka nie skoczyła tuż przed nim. To byłby pewny gol - tłumaczył wychowanek Tarnovii Tarnów.


Avatar
Data publikacji: 16 listopada 2018, 8:15
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.