Klemenz: Zabrakło nam skuteczności i zimnej krwi
Lukas Klemenz był mocnym punktem w obronie Wisły Kraków przeciwko Śląskowi Wrocław, ale nie uchronił przed utratą trzech goli. – Mamy teraz dwa tygodnie czasu na ciężką pracę i poprawę naszej gry – uważa 24-latek.
Defensor “Białej Gwiazdy” w meczu z “Jagą” (1:1) przesiedział na ławce, a z racji kontuzji Adiego Mehremicia wskoczył do składu. – Nie tak wyobrażaliśmy sobie to spotkanie. Mieliśmy swoje sytuacje, które mogliśmy wykorzystać, jednak zabrakło nam skuteczności, zimnej krwi pod bramką, ale przede wszystkim koncentracji i pewności siebie. Popełniliśmy również kilka błędów w defensywie, źle się ustawialiśmy, co Śląsk potrafił wykorzystać i dlatego wygrał dzisiejsze spotkanie – przyznał Klemenz.
Jeden punkt po dwóch seriach jest mocno rozczarowujący, ale przychodzi przerwa reprezentacja, podczas której trzeba popracować nad dyspozycją. – Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie, by jak najszybciej chcemy się zrehabilitować. Mamy teraz dwa tygodnie czasu na ciężką pracę i poprawę naszej gry. Ten okres może być również przydatny dla naszych nowych zawodników, bo każdy z nich posiada duże umiejętności, tylko potrzebują czasu, by odpowiednio poznać filozofię gry i przystosować się do warunków, które panują w tej lidze. Wiem jednak, że dadzą nam oni jeszcze sporo radości. Trzeba ten czas odpowiednio wykorzystać i w spotkaniu z Pogonią pokazać się z dużo lepszej strony – podkreśla były zawodnik m.in. Korony Kielce czy GKS-u Bełchatów.
43. urodziny świętuje dzisiaj @kamilkosowski55 ? Z tej okazji wybitnemu pomocnikowi składamy najlepsze życzenia! Zdrowia, spełnienia marzeń, uśmiechu oraz wielu powodów do radości! ? Do zobaczenia w domu, na R22! pic.twitter.com/MUxuZsUPiL
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) August 30, 2020
źródło: wisla.krakow.pl / własne