Kamil Grabara notuje czarną serię. Kolejny błąd bramkarza

flickr.com

Kamil Grabara przeżywa ciężki okres. To drugie spotkanie z rzędu, w którym polski golkiper popełnia widowiskowy błąd, który sporo kosztuje jego drużynę. Tym razem doszło do tego w spotkaniu z Broendby.

Kamil Grabara przeżywa teraz niezbyt szczęśliwe dni. Jego słaba seria rozpoczęła się w czwartek 21 października, kiedy to FC Kopenhaga podejmowała u siebie PAOK Saloniki, czyli drużynę, w której na co dzień gra Karol Świderski. Dla Grabary mecz skończył się bardzo wcześnie, bo już w ósmej minucie. Wtedy bowiem polski bramkarz został ukarany czerwoną kartką.

Grabara zdecydował się wówczas na interwencję poza polem karnym. Okazała się ona na tyle nieszczęśliwa, że polski bramkarz zablokował piłkę ręką. Takie zagranie musiało wiązać się z wyrzuceniem bramkarza z boiska. Duńska drużyna pozbawiona podstawowego bramkarza już w ósmej minucie, musiała radzić sobie grając w osłabieniu. Greccy rywale wykorzystali przewagę liczebną na boisku. Mecz zakończył się wynikiem 1:2, co oznacza, że PAOK Saloniki wywiózł z wyjazdowego spotkania komplet punktów, obejmując tym samym fotel lidera grupy F Ligi Konferencji Europy.

W lidze niewiele lepiej

Po czwartkowym spotkaniu w europejskich pucharach, przyszedł czas na rozgrywki ligowe. Mecz ten mógł być dla Kamila Grabary okazją na odkupienie win i podbudowanie pewności siebie, której piłkarzowi nigdy nie brakowało – ani na boisku, ani poza nim. Niestety derbowe spotkanie z Broendby nie okazało się dla niego szczęśliwe.

W 57. minucie meczu Grabara próbował interweniować na granicy pola karnego. Zabrakło mu nieco wyczucia czasu, przez co zamiast złapać piłkę, rzucił się wprost pod nogi rywala, prowokując tym samym rzut karny. Oprócz tego polski zawodnik został ukarany żółtą kartką. Niektórzy pewnie mieli nadzieję, że Polak obroni rzut karny, jednak tym razem to strzelec okazał się lepszy. Finalnie FC Kopenhaga przegrała z Broendby. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla gospodarzy.

Przed czwartkowym spotkaniem Grabara rozgrywał dobry sezon. Jest podstawowym bramkarzem drużyny FC Kopenhaga, z którą walczy o tytuł mistrzowski w Danii. Być może odpoczynek w  europejskich pucharach pomoże Grabarze powrócić na właściwe tory.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x