Kamil Grabara komentuje decyzję Michała Probierza. Piłkarzowi nie chce się być trzecim bramkarzem
Kamil Grabara od kilkunastu miesięcy utrzymuje dobrą dyspozycję. Jego fenomenalne występy w barwach Kopenhagi stały się już chlebem powszednim. Jednak 24 – latek jest kompletnie pomijany przez selekcjonera Michała Probierza.
Były zawodnik Ruchu i Liverpoolu był gościem Łukasza Wiśniowskiego na kanale “FootTruck”, gdzie poruszył kilka interesujących kwestii.
O byciu trzecim bramkarzem w kadrze Probierza…
– Zmieniłem numer telefonu i może muszę wysłać maila do PZPN z nowymi danymi? Czasami lepsza jest cisza niż głupie gadanie. Jeśli chodzi o hierarchię, to myślę, że bazuje ona faktycznie na aktualnej formie. Tak mi się wydaję, że żadne czynniki pozasportowe o tym nie decydują — mówił polski golkiper w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim, cytowany przez serwis przegladsportowy.onet.pl.
– Nie chcę mi się być trzecim bramkarzem. Patrząc na to, ile meczów w tym roku rozegrałem, wolę mieć te cztery dni wolnego niż tydzień trenowania i latania samolotami. Zdecydowanie bardziej mi to pomoże. Rozumiem, że Wojtek Szczęsny jest numerem jeden. On wie, co uważam na ten temat i dopóki gra, to ta sytuacja nie ma prawa się zmienić.
O swoim zachowaniu w internecie…
– Nie jestem człowiekiem, który prowadzi swoje kanały w social mediach i wrzuca teksty w stylu “oh, great game”, czy “thanks for support”. Nie umiem być taki przezroczysty, nie uważam zresztą, że media społecznościowe są od tego – wspominał Grabara w rozmowie na kanale “FootTruck”.
Bayern'i durduran adam.
Galatasaray'ı birleştiren adam.
Kaleci @Kamil_Grabara1.
⏩https://t.co/Le0LqKpDxQ pic.twitter.com/wOzvaVkEXm— Foot Truck (@FootTruckTV) November 30, 2023
Źródło: przegladsportowy.onet.pl