fot. bbc.co.uk
Udostępnij:

Jubileusz Rooneya przyćmiony kompromitacją

Dziś swój mecz numer 500 w bawrach Manchesteru United rozegrał Wayne Rooney. Popularny "Wazza" nie miał jednak powodów do świętowania, gdyż Manchester United przegrał po raz pierwszy w erze Premier League z Norwich City 1:2.

W 38. minucie beznadziejne zachowanie obrony Manchesteru United spowodowało utratę gola. Najpierw nie powlalczył o piłkę Fellaini, błąd w ustawieniu drugiej linii sprawił, że piłkę próbował wygarniać Ashley Young. Nie powstrzymał on jednak Jerome'a Camerone'a, a ten mógł potruchtać sobie na piętnasty metr i kompletnie nie niepokojony oddać strzał na bramkę Davida de Gei. Manchester próbował odpowiedzieć, lecz w ich akcjach nie było widać życia. Po przerwie, w 54.minucie Cameron Jerome rozkręcił kolejną akcję, zagrał do Tettey, a ten delikatnie uderzył na bramkę United. De Gea obserwował, jak piłka mija go i wpada do siatki, a wynik brzmiał 2:0! W tym momencie Louis van Gaal załamał się, a jego asystent Ryan Giggs wyskoczył z ławki i zaczął korygować Manchester. w 66.minucie po rzucie rożnym piłkę nieudolnie musnął Rooney, ta spadła pod nogi Martiala, który dwukrotnie wygarniał ją obrońcom i posłał potężnie do siatki. Było to jednak tylko honorowe trafienie dla Manchesteru. Warto dodać, że gol padł po jednym  z 11 (!) rożnych dla gospodarzy. Manchester nie wygrał spotkania od 21 listopada i spadł na piąte miejsce w tabeli, zaś Norwich awansowało na szesnaste.

Manchester United 1:2 (0:1) Norwich City

38"Jerome

54"Tettey

66"Martial (Manchester)

-O'Neil, Brady

 


Avatar
Data publikacji: 19 grudnia 2015, 19:11
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.