John van den Brom: Opłaciło się wierzyć w team spirit, zawodnicy nie zawiedli mnie
Nareszcie piłkarze Lecha Poznań unaocznili dlaczego triumfowali w PKO Ekstraklasie. Lechici rozbili przy Bułgarskiej Dinamo Batumi (5:0).
– W końcu. Nareszcie zagraliśmy tak, jak na mistrza przystało, wszystko się zgrało i wyglądało to tak, jak trzeba. Jestem bardzo dumny z drużyny, mogę komplementować moich zawodników, chociaż warunki atmosferyczne nie były łatwe, bo ciężko się grało w piłkę w takiej temperaturze – stwierdził John van den Brom.
Kolejorza dopadła plaga kontuzji stoperów. Bartosz Salamon, Antonio Milić i Antonio Milić nie byli zdolni do gry, a w nocy poprzedzającej mecz z Gruzinami infekcji nabawił się Maksymilian Pingot. – Myślę, że dziś cała Polska jest zadowolona z tego, jak zagrał mistrz. Mogę powiedzieć, że opłaciło się wierzyć w team spirit, zawodnicy nie zawiedli mnie – dodał Holender.
Rewelacyjnie spisał się skrzydłowy Michał Skóraś. – Tworzyliśmy dużo okazji, często uderzaliśmy z dystansu i mądrze rozgrywaliśmy ten mecz. Dzięki analizom mieliśmy rozpracowanych przeciwników, ale czuliśmy, że czeka nas trudniejszy pojedynek. W dwudziestej minucie widzieliśmy już sporo wolnej przestrzeni na boisku i potrafiliśmy nieźle z nich korzystać. Szukaliśmy długich podań za plecy obrońców Dinama i to też było niezłym rozwiązaniem – ocenił 22-latek.
źródło: lechpoznan.pl /
El. Ligi Konferencji Europy: Lech Poznań panował z Dinamo Batumi, przerwana seria trzech porażek