Jerzy Brzęczek po porażce w Szczecinie: Zabrakło odpowiedniego zachowania całego zespołu
Wisła Kraków jest w tragicznym położeniu. Ze Szczecina nie zdołali przywieźć chociażby jednego punktu i przed wiślakami dwa tygodnie, by więcej popracować nad planem działań.
W Pogoni coraz śmielej wyrażają, że chcą zdobyć mistrzostwo Polski. Po wczorajszym zwycięstwie z Białą Gwiazdą aż o cztery oczka odskoczyli od Lecha Poznań, zaś za ich plecami jest Raków Częstochowa.
W stolicy Małopolski muszą się martwić o ligowy byt. Jerzy Brzęczek, który zastąpił Adriana Gulę czeka na premierowe zwycięstwo, a dodatkowo odpadli z Pucharu Polski z trzecioligową Olimpią Grudziądz.
– Nie zaprezentowaliśmy tak dobrego poziomu, jak to miało miejsce w spotkaniu z Lechem Poznań. Jako zespół popełniliśmy zbyt wiele indywidualnych błędów, które od razu zostały wykorzystane przez piłkarzy Pogoni prezentujących dużą jakość indywidualną. Zabrakło też odpowiedniego zachowania całego zespołu – przyznał Brzęczek.
Siła ofensywna Pogoni jest niebywała. Na skrzydłach zespół rozkręcali Kamil Grosicki i Mariusz Fornalczyk. Z środka pola mnóstwo dobrego dokładali Kamil Drygas oraz Damian Dąbrowski. – Na ten mecz zdecydowaliśmy się wystawić „Fornala” i uważam, że zrobił bardzo dobrą robotę. Jeden z młodzieżowców musi grać, a my gramy o mistrzostwo. Ci młodzi piłkarze muszą więc umieć przeciwstawić się presji i pokazywać dobrą formę, bo tego oczekujemy. „Fornal” to rocznik 2003, tak jak „Łęgi”, to dla nich absolutnie pierwszy sezon w ekstraklasie – tłumaczył Kosta Runjaić.
Wooooooooow! Ależ tam zatańczył Sebastian Kowalczyk 😍😍😍
Pogoń prowadzi do przerwy z Wisłą Kraków 2-1! ⚽
📺 CANAL+ SPORT, CANAL+ Online: https://t.co/djvWYVaNIY pic.twitter.com/A38DG5XHNT
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 18, 2022
źródło: wisla.krakow.pl, pogonszczecin.pl /