Jens Gustafsson przed Radomiakiem: To był najwyższy czas, aby szczęście wreszcie się do nas uśmiechnęło

Jens Gustafsson

Shutterstock/Mikołaj Barbanell

Myślę, że to co ludzie piszą na temat występu Pogoni dotyczy raczej przeszłości, a nie tego konkretnego meczu – odparł Jens Gustafsson, odnosząc się do słabszej postawy jego zespołu we Wrocławiu.

Portowcy nie byli tak chwaleni za postawę, jak to było w przypadku Śląska. Trzy punkty jednak pojechały do Szczecina, a Wojskowi stracili pozycję lidera na rzecz Jagiellonii Białystok. W ten weekend zabraknie Joao Gamboy, zawieszonego za nadmiar kartek, Danijel Loncar, który był przeziębiony, we wtorek wrócił do pełnych treningów.

Już nie pamiętam ile razy tu siedziałem i mówiłem o meczach wyjazdowych, w których totalnie dominowaliśmy przez pełne 90 minut, stwarzaliśmy mnóstwo okazji, a potem i tak przegrywaliśmy. To był najwyższy czas, aby szczęście wreszcie się do nas uśmiechnęło – podkreśla Szwed.

Kto zatem wejdzie w miejsce Portugalczyka Gamboy? – Mamy na przykład Alexa Gorgona, który nie zagrał w pełnym wymiarze w ostatnim meczu. W meczu ze Śląskiem bardzo ciężko go było posadzić na ławce, to świetny, wyjątkowy zawodnik i nie było mi łatwo podjąć tej decyzji – wyznał Gustafsson.

W Radomiu nie otrząsnęli się dobrze po tym, jak Cracovia rozbiła ich (6:0) przy Kałuży. – Można mieć jednak pewność, że każda drużyna, która ponosi tego rodzaju porażkę będzie bardzo zmotywowana w kolejnym meczu i zrobi wszystko, aby go wygrać. Wskazałem tylko jednego zawodnika, ale Radomiak jest mocny jako drużyna i będzie jeszcze mocniejszy jako zespół w przyszłości – przekonuje.

– Moje spojrzenie na to jest takie: ludzie pamiętają, jak Pogoń grała wcześniej i spodziewają się, że będzie grała na takim poziomie intensywności za każdym razem. Myślę, że to co ludzie piszą na temat występu Pogoni dotyczy raczej przeszłości, a nie tego konkretnego meczu. Najważniejsze, że wygraliśmy we Wrocławiu i to po raz pierwszy od 23 lat. Pokonaliśmy lidera Ekstraklasy, co pokazuje, że jesteśmy mocni. Teraz naszym wyzwaniem jest to, by nie określało nas jedno zwycięstwo. Podejście i zwyciężanie w każdym kolejnym meczu definiuje zwycięzcę. Musimy teraz pokazać, że to zwycięstwo we Wrocławiu było na poważnie – podsumowuje. Początek meczu Radomiak z Pogonią w piątek o godzinie 18:00.

źródło: pogonszczecin.pl / 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x