Jari Litmanen był zarażony koronawirusem

Jari Litamanen, legenda fińskiej piłki, podobnie jak cała jego rodzina, posiadał przeciwciała SARS-CoV-2  w organizmie. Walka z chorobą trwała niemal miesiąc.

Jari Litmanen jest legendą fińskiej piłki nożnej. W narodowych barwach rozegrał 137 spotkań, w których zdobył 32 bramki. Co ciekawe, pomocnik dał się we znaki polskim kibicom. 2 września 2006 roku w meczu eliminacji Mistrzostw Europy 2008 zdobył dwie bramki i zanotował jedną asystę, w wygranym 1:3 meczu z drużyną Biało-Czerwonych. W klubowej piłce reprezentował barwy takich klubów jak: Ajax Amsterdam, FC Barcelona, Liverpool czy Fulham. W swoim CV pochwalić się może wieloma trofeami, jednym z nich jest puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzów UEFA w 1995 roku. Karierę piłkarską zakończył w 2012 roku jako zawodnik HJK Helsinki.

Niestety, Jari Litmanen, podobnie jak jego rodzina, posiadał przeciwciała SARS-CoV-2 w organizmie. Na łamach portalu is.fi, podzielił się swoimi odczuciami.

– Miałem gorączkę, ból głowy, bóle mięśni, duszności i wszystko, co możliwe. Leczenie koronawirusa zajęło cztery tygodnie – przyznał.

– Na szczęście, bóle lub duszności nigdy nie były na tyle dotkliwe, żebym miał zostać przetransportowany do szpitala. Mogłem przejść leczenie w domu. Prawdopodobnie nigdy nie byłem w tak złej kondycji fizycznej, jak podczas choroby COVID-19 – powiedział.

– W powrocie do zdrowia pomaga odpoczynek, a także lekkie spacery czy jazda na rowerze. Nie można jednak wybierać się w dalekie wycieczki czy forsować tempa –zakończył.

Ulubieniec fińskich kibiców po zakończeniu kariery zamieszkał w Estonii, która dobrze poradziła sobie z koronawirusem. W całym państwie odnotowano niecałe 2 tysiące przepadków zakażeń na covid-19. Walkę z chorobą przegrało 60 osób.

Źródło: is.fi, własne