Janczyk: Nigdy nie wziąłbym wódki do ust, chciałbym nie pić

wsqn.pl

W ostatnich dniach głośno jest o książce Dawida Janczyka i Piotra Dobrowolskiego.

Janczyk to były reprezentant Polski, swego czasu zapowiadał się na znakomitego napastnika. Niestety jego kariera szybko się stoczyła przez uzależnienie od alkoholu. W wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego” opowiedział o książce i swoim życiu. Zawodnik stara się odbudować normalne życie, ostatnio związał się z KTS Weszło, by wrócić do piłki nożnej.

Zostały w niej opisane najmroczniejsze, najtragiczniejsze, najbardziej wstydliwe momenty mojego życia. Nie chcę do nich wracać, wszystko wróciłoby ze zdwojoną siłą. Nie wiem, czy byłbym w stanie to znieść. To nie jest pozycja dla wrażliwych ludzi, ale zachęcam do lektury. Ja mam to wszystko w głowie i za bardzo mnie boli. Napisanie jej kosztowało mnie wiele wysiłku psychicznego. Nie jest łatwo opowiadać o totalnym upadku, chlaniu i jego konsekwencjach. Mało kto by się odważył. Książka będzie miała premierę 19 września, cztery dni przed moimi 31. urodzinami. Liczę na pozytywny odbiór. – powiedział Janczyk.

Przegrałem, a raczej przechlałem zawodowe życie. Wtedy myślałem że życie mam u stóp. Latem 2007 roku wyjechałem do CSKA Moskwa – Legia sprzedała mnie za ponad cztery miliony dolarów. A ja nie miałem jeszcze skończonych 20 lat. Dziś wiem, że tamten transfer był największym błędem w życiu. Woda sodowa uderzyła mi do głowy. Byłem sam jak palec. Kiedyś nie lubiłem pić, więc potem zapijałem samotność wódką – ona wypełniała mi czas. – podkreślił 30-latek.

Cały wywiad Roberta Błońskiego do przeczytania na przegladsportowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x