Jacek Magiera: Legia wygra wysoko z Europa FC, będzie chciała się zrehabilitować

– Legia miała obowiązek wygrać pierwszy mecz. Sytuacja z Gibraltaru się nie powtórzy. W rewanżu wygra 5, może 6:0 – mówi Jacek Magiera w rozmowie dla “Magazynu sportowego RDC”

Legia Warszawa swoją przygodę w Europejskich Pucharach zaczęła bardzo kiepsko, remisując z gibraltarskim zespołem Europa FC. – To wstydliwy wynik. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. To nie przystoi – mówi były szkoleniowiec “Wojskowych”. – Drużyna będzie chciała się zrehabilitować po tym niefortunnym spotkaniu. Legia przed własną publicznością będzie chciała pokazać, że jest zespołem mocnym i jestem przekonany, że udowodni, że jest ekipą o dwie, trzy klasy lepszą od Europa FC – dodaje Magiera.

– Trener Aleksandar Vuković musi mieć czas, aby poukładać klocki na nowo. Ostatnie wyniki drużyny nie powinny wpływać na postrzeganie Serba jako szkoleniowca. To charakterny człowiek, mający swoją wizję, wiele cennych uwag. Spokojnie da sobie radę. Potrzeba jednak cierpliwości. W naszej lidze za szybko skreślamy ludzi i zbyt pochopnie zmieniamy zdanie o nich. Trener potrzebuje czasu. – tłumaczy. 

– Legia reprezentowała Polskę w pucharach w ostatnich latach z bardzo dobrym skutkiem i nie można powiedzieć, że przynosiła wstyd. Oczywiście, gdy spojrzymy na całokształt występów polskich drużyn w pucharach to wygląda to słabo. Problemem naszych klubów jest brak ciągłości pracy. Sztab jest cały czas zmieniany, jedni piłkarze odchodzą, a przychodzą kolejni. Często zaczynamy od nowa, przed nowym sezonem od początku uczymy się pewnych schematów i jeżeli tak ma to wyglądać to wiadomo, że potrzeba czasu. Legia też ma za sobą duże zmiany i swojego rodzaju rewolucję. Mimo tego uważam, że jest teraz zespołem, który może grać na dobrym poziomie i wierzę, że to zobaczymy. Nawet po remisie na Gibraltarze, gdzie niektóre wypowiedzi były niefortunne – powiedział były szkoleniowiec stołecznego klubu.