fot. Górnik Łęczna
Udostępnij:

I liga: W Łęcznej pachniało niespodzianką

W zaległym meczu 7. kolejki Fortuna I ligi pachniało niespodzianką. W Łęcznej miejscowy Górnik Łęczna pokonał 2:1 GKS Jastrzębie. Bramka na wagę zwycięstwa padła w ostatniej akcji meczu.

Wynik meczu w dwunastej minucie otworzył Karol Sturski. Siedem minut później wyrównał Michał Rutkowski i taki wynik utrzymał się do przerwy. W osiemdziesiątej dziewiątej minucie Paweł Wojciechowski nie wykorzystał rzutu karnego. To co nie udało się jednemu zmiennikowi (Paweł na placu gry pojawił się w sześćdziesiątej dziewiątej minucie), to udało się innemu dublerowi, który okazał się prawdziwym jokerem w talii Kamila Kierasia. Adrian Cierpka, o którym mowa wszedł na plac gry w siedemdziesiątej ósmej minucie, a w czwartej minucie doliczonego czasu gry umieścił piłkę po uderzeniu głową. W następnej serii spotkań beniaminek z Łęcznej podejmować będzie GKS Tychy, a podopieczni Pawła Ściebury zagrają u siebie z ŁKS-em Łódź.

11 listopada 2020, godz. 17:00
Górnik Łęczna - GKS Jastrzębie 2:1 (1:1)
Karol Struski 12', Adrian Cierpka 90+4' - Michał Rutkowski 19'
żółte kartki: Przemysław Banaszak - Farid Ali, Michał Rutkowski.

składy:

Górnik: Maciej Gostomski - Paweł Sasin, Paweł Baranowski, Tomasz Midzierski, Leândro, Karol Struski, Tomasz Tymosiak, Marcin Stromecki (71. Michał Goliński), Aron Stasiak (67. Serhij Krykun), Przemysław Banaszak (67. Paweł Wojciechowski), Bartłomiej Kalinkowski (76. Adrian Cierpka).

Jastrzębie:. Mariusz Pawełek - Szymon Zalewski, Mateusz Bondarenko, Michał Rutkowski, Dawid Witkowski, Farid Ali (90. Patryk Skórecki), Lukáš Bielák, Daniel Feruga (62. Łukasz Zejdler), Marek Mróz, Kamil Jadach (66. Jakub Apolinarski), Daniel Rumin.

sędziował Grzegorz Kawałko z Białegostoku.


Avatar
Data publikacji: 11 listopada 2020, 19:12
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.