Kamil Glik podczas gierki w siatkonogę doznał kontuzji barku i jego występ na mistrzostwach świata w Rosji stanął pod znakiem zapytania.

Środkowemu defensorowi koledzy dodają otuchy i wciąż liczą na cud – Liczę na cud i wierzę w to Przyjacielu – napisał na Twitterze Kamil Grosicki. W najbliższych godzinach Kamil Glik przejdzie liczne badania, które przeprowadzi prof. Pascal Boileau w Nicei. TO jeden z najlepszych fachowców na świcie odnośnie urazów barkowych. Przypomnijmy, iż Adam Nawałka nie skreślił Kamila Glika, a w razie braku zgody na mundialu w jego miejsce wskoczy Mariusz Kamiński, który pozostał w Arłamowie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x