Gra do końca kluczem do sukcesu

facebook.com/S04

facebook.com/S04

Schalke 04 Gelsenkirchen w 9. serii gier niemieckiej Bundesligi przed własną publicznością pokonało 2:1 Herthę Berlin.

Początek meczu upłynął pod znakiem brzydkich zagrań, przy których sędzia Tobias Weltz pokazać swój kunszt sędziowski. Goście tego spotkania od 18. minuty byli zdani radzić sobie na boisku w dziesięciu, ponieważ brutalnym wślizgiem na rozpędzonym Meyerze niechlubnie błysnął Ibisević. Przewagę na placu gry szybko próbowali wykorzystać gracze z Gelsenkirchen, ale w kluczowych momentach brakowało dokładności. Precyzja przyszła w 27.minucie, kiedy to wyśmienitym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisał się Geis, a perfekcyjne wykończenie akcji głową zademonstrował Howedes. Po stracie gola Hertha Berlin ruszyła do śmielszych ataków, jednak liczne wrzutki w pole karne zbyt łatwo były rozszyfrowywane przez defensywę gospodarzy. Z jednobramkową zaliczką do szatni schodzili podopieczni Breitenreitera.

W czasie przerwy trener Dardai postanowił coś zmienić w składzie swojej decyzji. Na boisku zameldował się Baumjohann, a swój występ zakończył Cigerci. Mimo zmian taktycznych u gości to Schalke wypracowało sobie na początku drugiej odsłony groźne sytuacje. Przy jednej z nich Jarnstern popisał się bramkarskim rzemiosłem, wyciągając w ostatniej chwili strzał głową Goretzki. Po godzinie gry lista w notesie sędziego głównego powiększyła się o jeszcze jedno nazwisko, a mianowicie o zawodnika Herthy, Langkampa. Niemiecki stoper przesadził z agresją. Trzy minuty później żółtą kartkę obejrzał również Howedes, który podciął przeciwnika. Na siedemnaście minut przed końcem oglądaliśmy wyrównujące trafienie, a jego autorem został Salomon Kalou, który sfinalizował doskonałą centrę Weisera. Kilka chwil potem znów byliśmy świadkami nieudanego wślizgu, ale nie w wykonaniu gracza Herthy, a tylko Geisa z Schalke 04. Końcowe fragmenty pojedynku należały do gości, lecz ich starania kapitalnie krzyżował w bramce Fahrmann. Sędzia Weltz dorzucił 180 sekund do regulaminowego czasu gry. W pierwszej z nich szkoleniowiec przyjezdnych postanowił zrobić korektę w składzie, czego efektem było wejście Brooksa. Druga doliczona minuta przyniosła bramkę, którą zdobył w chaotycznych okolicznościach Meyer. Pomocnik Schalke doskonale odnalazł się w 16-ce przeciwnika po podaniu od Sane i dokładnym strzałem z bliska pokonał bezradnego Jarsteina.

Gospodarze zdobyli ważne trzy punkty, dzięki którym utrzymali 3. miejsce w ligowej tabeli.


Schalke 04 Gelsenkirchen 2:1 Hertha Berlin

Veltins Arena, 17.10.2015, 15:30

Strzelcy:

1:0 Howedes (27′)

1:1 Kalou (73′)

2:1 Meyer (90+2′)

Żółte kartki: Haraguchi (16′), Di Santo (17′), Langkamp (60′), Howedes (63′), Darida (70′), Geis (75′), Hegeler (85′)

Czerwone kartki: Ibisević (18′)

Skład gospodarzy:  Fährmann – Riether, Höwedes, Matip, Aogo – Geis, Goretzka (76. Højbjerg) – Sané, Meyer, Choupo-Moting – Di Santo

Skład gości: Jarstein – Weiser, Langkamp, Lustenberger, Plattenhardt – Haraguči, Darida, Skjelbred, Tolga Ciğerci (47. Baumjohann) – Ibišević, Kalou (90+1. Brooks)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.