Fortuna 1. Liga: Determinacja kluczem do sukcesu

Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

“Nic w życiu nie przychodzi łatwo” – tak mogą uważać piłkarze Apklanu Resovia, którzy po bardzo zaciętej rywalizacji, wygrali 2:1 z Puszczą Niepołomice. Pojedynek tych zespołów otworzył maraton, związany z 18. kolejką Fortuna 1. Liga 2020/21.

Wielu kibiców z wielką niecierpliwością wyczekiwało na wznowienie gier na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Wspomniane rozgrywki bardzo często zaskakiwały nawet największych piłkarskich ekspertów. W rundzie jesiennej, pomimo licznych problemów epidemiologicznych, udało się rozegrać niemal cały zestaw meczów. Zaszczyt rozpoczęcia „wiosennych” zmagań przypadł Apklanowi Resovii oraz Puszczy Niepołomice. Obie ekipy znajdowały się na zupełnie innych biegunach w ligowej stawce. Beniaminek nie potrafił „zaaklimatyzować” się w nowej rzeczywistości, czego rezultatem była ostania pozycja w lidze. Z kolei, Puszcza była traktowana przez obserwatorów, jako jedna z największych pozytywnych niespodzianek pierwszej fazy kampanii. Do tej potyczki podchodziła ona podbudowana sensacyjnym awansem do ¼ finału Pucharu Polski (wygrana 3:1 z Lechią Gdańsk).

Pierwsze realne zagrożenie utraty gola odczuli gospodarze w 3. minucie, kiedy to przepięknym pół-wolejem z głębi szesnastki błysnął Mateusz Wyjadłowski. Sytuację fenomenalnie wyratował Karol Dybowski, przenosząc futbolówkę wysoko nad poprzeczkę. Na kolejną poważniejszą akcję nie czekaliśmy zbyt długo, ponieważ soczyste kropnięcie z dalszej odległości zaprezentował Bartosz Jaroch. Piłka, po jego zagraniu, poszybowała minimalnie obok światła bramki. Od pierwszych minut, każda ze stron nie zamierzała „odstawiać” nogi. Oprócz wielkiego zaangażowania, obie drużyny liczyły również na stałe fragmenty gry. Piętnasta minuta przyniosła ogromną radość wśród Rzeszowian, bo Jakub Wróbel wybornie sfinalizował głową wrzutkę z prawego narożnika boiska. Euforia z prowadzenia trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund, a to z tego powodu, że Oliver Podholin nie wytrzymał ciśnienia i popełnił rażący faul we własnej szesnastce. Ievgen Radionov ze stoickim spokojem wpakował futbolówkę w prawy, dolny róg bramki. Blok defensywny teamu z województwa małopolskiego w niewielkim odstępie czasu zanotował kardynalny błąd, który z zimną krwią wykorzystał Kamil Słaby. Zawodnik zaskoczył kompletnie pogubionego Mateusza Górskiego. Wielka walka na murawie generowała sankcje indywidualne, w postaci żółtych kartek. Nerwów na wodzy nie zdołali w odpowiednim momencie utrzymać Przemysław Zdybowicz oraz Edgaras Zarskis. W 35. minucie dzisiejszego pojedynku, Ievgen Radionov z pełną premedytacją przerwał dobrze rokujący kontratak rywala. Pan Kawałko bez większego zastanowienia pokazał mu żółty kartonik. Wszyscy bohaterowie batalii wykazywali się dużą charyzmą. Za nadmierne komentowanie pracy arbitra głównego żółtą kartkę otrzymał bramkarz przyjezdnych, Mateusz Górki. Tuż przed przerwą, Apklan miał znakomitą sposobność na podwyższenie rezultatu, ale Przemysław Zdybowicz spóźnił się o ułamki sekund, z wykończeniem centry z lewej flanki.

Trener Tomasz Tułacz w czasie przerwy podjął decyzję o przeprowadzeniu dwóch korekt personalnych. “Owocem” analizy boiskowych wydarzeń było zameldowanie się na placu gry Karola Knapa i Michała Rakoczego. Drugi ze zmienników mógł się pochwalić doświadczeniem, wyniesionym z najwyższej klasy rozgrywkowej. Oglądaliśmy go na tym szczeblu w barwach Cracovii. Popularna “Reska”, pomimo korzystnego wyniku, nie zamierzała oddawać inicjatywy. Kąśliwy strzał z okolic dwudziestego metra wyeksponował Bartłomiej Wasiluk. Defensywa gości miała sporo szczęścia, że piłka przeleciała nieznacznie obok lewego słupka bramki. Radosław Mroczkowski w pięćdziesiątej piątej minucie na bój wydelegował Krzysztofa Twardowskiego. W dobrym nastroju na ławkę rezerwowych udał się Przemysław Zdybowicz. Ofensywny piłkarz z powodów “kartkowych” znajdował się w “grupie ryzyka”. Parę chwil po tym zdarzeniu, ciśnienie wszystkim na obiekcie podniósł Rafał Mikulec, wykonując bardzo niebezpieczną nakładkę. Rozjemca główny nie mógł w żaden sposób zbagatelizować zaistniałego kazusu. Nie brakowało stykowych zajść w tych zawodach. Łukasz Spławski zanotował niefortunne zderzenie z Karolem Dybowskim. Obaj skakali do dośrodkowania z prawego sektora. Wzmiankowany musiał zostać opatrzony przez medyków, znajdujących się na stadionie. W końcówce regulaminowego czasu gry, podopieczni Radosława Mroczkowskiego zaangażowali się w działania stricte obronne. Ich oponenci podejmowali desperackie kroki, w celu dogonienia rezultatu. Godna pochwały ambicja nie pomogła jednak w zmodyfikowaniu losów całej potyczki.

Każda ze stron dostarczyła kibicom sporą dawkę piłkarskich emocji. Nie można było nikomu zarzucić braku sportowej postawy. Gospodarze udowodnili dzisiaj, że nie chcą oddać walkowerem walki o ligowy byt. Gracze Puszczy już w najbliższy wtorek spróbują się zrehabilitować w oczach swoich sympatyków, w ramach pucharowej batalii z Arką Gdynia. Triumfator nadchodzącego starcia zagra w 1/2 finału Pucharu Polski.


Apklan Resovia 2:1 Puszcza Niepołomice

Gole: Jakub Wróbel (15’), Kamil Słaby (18’) – Ievgen Radionov (17’, k.)

Żółte kartki: Oliver Podhorin (16’), Przemysław Zdybowicz (26’), Rafał Mikulec (57′), Maksymilian Hebel (90+5′) – Edgaras Zarskis (27’), Ievgen Radionov (35’), Mateusz Górski (40’)

Skład Resovii: Karol Dybowski – Rafał Mikulec (66′ Cezary Demianiuk), Nemanja Marković, Kamil Słaby, Bartłosz Jaroch – Josip Soljić, Bartłomiej Wasiluk, Jakub Wróbel (90+1′ Maksymilian Hebel), Radosław Adamski, Oliver Podhorin – Przemysław Zdybowicz (55′ Krzysztof Twardowski).

Skład Puszczy Niepołomice: Mateusz Górski – Michał Mikołajczyk, Michał Czarny, Konrad Stępień, Marcel Pięczek, Eryk Cikos – Michał Klec (46′ Michał Rakoczy), Szymon Kobusiński (60′ Łukasz Spławski), Mateusz Wyjadłowski (46′ Karol Knap), Edgaras Zarskis – Ievgen Radionov.

Sędzia główny: Grzegorz Kawałko

Data meczu: 26.02.2021, 14:00



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x