Fernando Santos jak Sean Dyche. Wprowadził obowiązek noszenia ochraniaczy
Fernando Santos od samego początku wprowadza swoje zasady do polskiej kadry. Reprezentanci Polski będą musieli przyzwyczaić się do nowych norm.
Kadencja Fernando Santosa w kadrze Biało-Czerwonych rozpoczęła się od porządków oraz rewolucyjnych zmian. Portugalczyk posiada ok. 13-letnie doświadczenie w roli selekcjonera i wejście do polskiej kadry nie jest dla niego nauką nowej funkcji. Santos wie co musi zmienić, jest bardzo wymagający i skrupulatnie będzie rozliczać zawodników z ich postępowań.
Wczoraj portal "Łączy Nas Piłka" opublikował nowe zasady obowiązujące na zgrupowaniu. W pewnym sensie mogą one przypominać działania angielskiego szkoleniowca, Sean'a Dyche'a, który z pracą z graczami Evertonu przywitał się przez wprowadzenie zmian.
Sean Dyche has banned snoods and hats at Everton training ❌ pic.twitter.com/KtB7Y8QK4I
— ESPN UK (@ESPNUK) February 4, 2023
Obowiązkowe ochraniacze
Niektórzy z Was zapewne pamiętają obrazki z pierwszego treningu Sean'a Dyche'a w niebieskiej części Merseyside. Zawodnicy "The Toffees" dostali niezły wycisk. W internecie pojawiły się zdjęcia wycieńczonych graczy, którzy dochodzili do siebie po wysiłku fizycznym. Ponadto, angielski trener zabronił noszenia czapek czy też kominów. Za to wprowadził zasadę obowiązkowego noszenia ochraniaczy dlatego, że w rozgrywkach Premier League też muszą je ubierać.
Fernando Santos mógłby sobie podań rękę z Sean'em Dyche'm jeśli chodzi o ochraniacze. Na portalu "Łączy Nas Piłka" możemy przeczytać:
- Kolejną nowością i stałym elementem wszystkich zajęć na boisku jest obowiązek zakładania ochraniaczy. Fernando Santos przywiązuje do tego dużą uwagę i nie uznaje w tym aspekcie żadnych odstępstw. Czy komuś się to podoba, czy nie, od teraz każdy piłkarz reprezentacji do swojej torby ze sprzętem na trening musi pakować „deski”. Powody takiego stanu rzeczy są dwa: ochrona przed niepotrzebnymi kontuzjami oraz wierniejsze odwzorowanie warunków meczowych - czytamy.
Sjesta po obiedzie
Portal "Łączy Nas Piłka" poinformował również o obowiązkowej sjeście, która będzie odbywała się po obiedzie. Reprezentanci Polski będą odpoczywać dwie godziny po wspomnianym posiłku. Dla Portugalczyka niezmiernie istotna jest regeneracja organizmów piłkarzy.
Ponadto, korzystanie z zabiegów fizjoterapeutycznych będzie możliwe jedynie o ściśle wyznaczonych godzinach. Wczoraj Jakub Kwiatkowski na antenie "Kanału Sportowego" zdradził, że fizjoterapeuci mają kończyć pracę maksymalnie o 23:00. Dodał, że przymykane oko będzie na ewentualny poślizg "kwadransa studenckiego". Na oficjalnym portalu "Łączy Nas Piłka" dalej czytamy:
W określonym czasie zawodnicy mają przebywać w swoich pokojach bez możliwości korzystania z zabiegów fizjoterapeutycznych. Te mają w harmonogramie dnia wyznaczone miejsce, na przykład tuż przed treningiem. We wtorek drużyna dojechała na Łazienkowską już o 10:15, więc każdy z zawodników miał dokładnie trzy kwadranse do wykorzystania według indywidualnych potrzeb.
Selekcjoner 🤝 @lewy_official. pic.twitter.com/lQdEdAy7U2
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 21, 2023
Reprezentacja Polski zmierzy się w wyjazdowym meczu z Czechami w piątek (24 marca) w ramach eliminacji do Eruo 2024. Początek starcia odbędzie się o 20:45.
Źródło: Laczynaspilka.pl
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58