FA Cup: Puchar Anglii, puchar niespodzianek! West Ham i Chelsea wygrywają dopiero po dogrywkach

Fa Cup

thefacup.com

W 1/16 FA Cup West Ham i Chelsea zmierzyły się z niżej notowanymi rywalami. Wydawało się, że oba zespoły poradzą sobie dość łatwo i szybko rozstrzygną losy swoich meczów. Tymczasem londyńskie kluby musiały walczyć o awans do ostatnich minut dogrywki!

Kidderminster Harriers – West Ham United 2:1

Bramki: 19′ Penny – 90+1′ Rice, 120+1′ Bowen

Ten mecz pokazuje piękno Pucharu Anglii. Drużyna z szóstego poziomu rozgrywkowego może przez 120 minut walczyć jak równy z równym z klubem z Premier League. Mecz zaczął się fantastycznie dla gospodarzy, bo już od 19. minuty prowadzili ze swoim przeciwnikiem. Historia działa się na naszych oczach. West Ham był całkowicie bezradny wobec bardzo dobrze zorganizowanego zespołu rywali. Nawet gdy Kidderminster było w obronie, to nadal pokazywali swoją ambicję i umiejętność gry z silniejszym rywalem. “Młoty” zwyczajnie nie miały koncepcji na pokonanie ich obrony. Udało im się to dopiero w doliczonym czasie drugiej połowy, gdy na indywidualną akcję zdecydował sie Rice. Gospodarze byli zaledwie 120 sekund od napisania pięknej historii, ale musieli dalej walczyć o awans.

Wydawało się, że w dogrywce gospodarze wreszcie “pękną”, obnażą ich braki w przygotowaniu kondycyjnym. Przypominając, mówimy przecież o drużynie na wskroś amatorskiej. Jednak nic z tych rzeczy! Kidderminster dzielnie walczyło przez następne pół godziny, ale znów zaspało w doliczonym czasie gry. Po zamieszaniu w polu karnym West Ham zdobył gola. Zwyczajnie musi nam być szkoda gospodarzy, bo zaprezentowali się dziś bardzo dobrze.

Chelsea FC – Plymouth Argyle 2:1

Bramki: 41′ Azpilicueta, 107′ Alonso – 8′ Gillesphey

Chelsea również długo męczyła się z niżej notowanym rywalem. Ich rywal gra na co dzień na trzecim poziomie rozgrywkowym. Pomimo tego, to właśnie Plymouth zdobyło pierwsze gola. Ich błędem była bardzo zachowawcza gra i cofnięcie się na własną połowę. Gospodarze skrzętnie wykorzystywali to zasypując rywali wieloma strzałami. Jednak w regulaminowym czasie gry przyniosło im to tylko jednego gola zdobytego przez Azpilicuetę. Podobnie jak w meczu West Hamu, na Stamford Bridge mieliśmy dogrywkę. Dopiero w niej podopieczni Tuchela wykorzystali swój napór i objęli prowadzenie. Bramka zdobyta przez Alonso pozbawiła Plymouth marzeń o kolejnej rundzie Pucharu Anglii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.