blank
fot.
Udostępnij:

Euro 2024: Albania po heroicznym boju wydziera remis w meczu z Chorwacją

Albania zremisowała 2:2 z Chorwacją po golu w doliczonym czasie drugiej połowy. Tym samym obie drużyny potrzebują zwycięstwa w ostatniej kolejce aby zagrać w fazie pucharowej. 

Drugą kolejkę fazy grupowej Euro rozpoczęły "bałkańskie" derby. Zarówno Chorwacja jak i Albania poniosły porażkę w pierwszych spotkaniach. Albania mimo historycznego, najszybszego gola na Euro uległa z Włochami. Chorwaci ponieśli zaś wysoką porażkę z Hiszpanią. Tym samym trzecia drużyna mundialu walczyła o zachowanie szansy na awans do fazy pucharowej.

Chorwaci zdawali sobie sprawę, że ten mecz może zadecydować o wymarzonym medalu na mistrzostwach Europy o czym jawnie mówili na przedmeczowych konferencjach. Wydawało się, że Albania biorąc pod uwagę przebieg meczu z Włochami nie powinna zaskoczyć doświadczonej drużyny Zlatko Dalicia. Piłka nożna jest jednak nieprzewidywalna. Chorwaci nie najlepiej weszli w mecz i stracili bramkę autorstwa Qazima Laci'ego, który był zmiennikiem w pierwszym spotkaniu.

Chorwaci mieli duże problemy z przebiciem się przez defensywę Albanii. Kolokwialnie mówiąc uderzali głową w mur. Rozgrywali piłkę bardzo wolno, przewidywalnie, a także przez środek boiska zagęszczony przez Albańczyków. W zespole brakowało napastnika. Kolejne słabe zawody w pierwszej połowie rozegrał Bruno Petkovic. Co ciekawe bliżej zdobycia drugiej bramki była Albania, która przeprowadzała wyśmienite kontry.

W drugiej połowie Chorwaci zamykali Albanię na swojej połowie. Mecz przypominał wczorajsze "widowisko" pomiędzy Portugalią i Czechami. Albania broniła się całą jedenastką, mając nie raz wszystkich zawodników pod swoim polem karnym. Z tego powodu Chorwatom było trudno cokolwiek sensownego wykreować. Świeżości Chorwatom dało wejście Budimira za Petkovicia. Zawodnik Ossasuny wystawiał się na pozycję czego brakowało Petkoviciowi. Dzięki temu podopieczni Zladko Dalicia dali radę rozciągnąć obronę Albanii grając z pierwszej piłki. W ciągu trzech minut Chorwaci wyszli na prowadzenie. Albania ruszyła w pogoń za punktem, bardzo zdeterminowana. Postawiła na swoim zdobywając gola w 95. minucie spotkania. Strzelcem był Klaus Gjasula, który zrehabilitował się po niefortunnej, samobójczej bramce na 2:1 dla Chorwacji.

19.06.2024, Euro 2024 - grupa B, Volksparkstadion (Hamburg)

Chorwacja  -  Albania 2:2 (0:1)

Bramki: 74' Kramaric (Budimir), 76' Gjasula (sam.)  -  11' Laci (Asani), 90+5' Gjasula

Chorwacja: Livakovic  -  Perisic (84' Perisic), Gvardiol, Sutalo, Juranovic  -  Kovacic, Brozovic (46' Pasalic), Modric (C)  -  Kramaric (84' Baturina), Petkovic (69' Budimir), Majer (46' Sucic)

Albania: Strakosha  -  Mitaj, Ajeti, Djimsiti (C), Hysaj  -  Laci (73' Gjasula), Ramadani (85' Hoxha), Asllani  -  Bajrami, Manaj (85' Daku), Asani (64' Seferi)

Żółte kartki: 76' Hysaj (Albania), 90+3' Daku (Albania), 90+7' Gjasula (Albania)

Sędzia główny: Francois Letexier (Francja)


Avatar
Data publikacji: 19 czerwca 2024, 17:12
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.