fot. facebook.com/uefaeuro
Udostępnij:

EURO 2016: Niesamowity Payet daje Francji wygraną w meczu otwarcia

W meczu otwarcia gospodarze Euro 2016 Francuzi wygrali z Rumunią 2:1. Bramki dla Trójkolorowych zdobyli Olivier Giroud oraz poniesamowitym strzale Dimitri Payet, dla Rumunii bramkę z rzutu karnego zdobył Bogdan Stancu.

Francja przed tym spotkaniem była zdecydowanym faworytem i wygrać musiała. Rumunia zaś mogła pokusić się o niespodziankę w meczu otwarcia. I mogło tak się stać już w 4 minucie Stancu znalazł się w wybornej sytuacji. Po piłce dogranej z rzutu rożnego rumuński zawodnik tylko sam wie, czemu z jednego metra trafił w Hugo Llorisa. Gospodarze turnieju otrząsnęli się po tej akcji. W 14 minucie wyborną szansę miał Griezmann, jednak po strzale piłkarza na co dzień grającego na co dzień w Atletico wylądowała na słupku. Jak się okazało francuski napastnik znalazł się w wybornej okazji po raz kolejny. Payet zagrał do Griezmanna, a ten oddając strzał z około 12 metrów trafił tuż obok słupka. Początek drugiej połowy był również pod dyktando Rumunów. Piłkę klatką piersiową w polu karnym Francuzów przyjął Stancu jednak fatalnie przestrzelił. Później do głosu doszli Trójkolorowi. W 57 minucie po dośrodkowaniu Payeta najwyżej wyskoczył Giroud i wygrał pojedynek powietrzny z rumuńskim bramkarzem pakując głową piłkę do siatki. Zaledwie osiem minut szansę mieli znów Rumuni, tym razem Stancu wykorzystał rzut karny i zrobiło się sensacyjne 1:1. Końcówka sprawiła, że cały piłkarski świat mógł bić brawo - Dimitri Payet oddał fenomenalne uderzenie. Tatarusanu był bez szans i Francja objęła prowadzenie 2:1. W doliczonym czasie gry Rumunia już nie zdołała wyrównać i podopieczni Didiera Deschampsa mogą sobie dopisać trzy punkty po pierwszym spotkaniu.

W kolejnym meczu Francja zagra z Albanią, Rumunia ze Szwajcarią.

10.06.2016 godz. 21:00 Francja - Rumunia 2:1 (0:0), Stade de France (Paryż - Saint-Denis)

1:0 - Giroud 57'

1:1 - Stancu (rzut karny) 65'

2:1 - Payet 89'

żółte kartki: Giroud - Chiriches, Rat, Popa

sędzia: V. Kassai (Węgry)

Francja: Lloris - Sagna, Koscielny, Rami, Evra - Kanté, Matuidi, Pogba (Martial 77') - Griezmann (Coman 66'), Payet (M. Sissoko 91'), Giroud

Rumunia: Tătăruşanu - Săpunaru, Grigore, Chiricheş, Raţ - Hoban, Pintilii, Stanciu (Chipciu 72') - Popa (Torje 82'), Stancu, Andone (Alibec 61')

frekwencja: 80 100 widzów


Avatar
Data publikacji: 10 czerwca 2016, 23:01
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.