Ekstraklasa: Liga kilku prędkości?

Lech Poznań, pilkarskiswiat.com

Czy po 12. kolejkach Ekstraklasy, można nazwać naszą rodzimą ligę kilku prędkości? Czy poszerzenie ligi było błędem, bo już po 1/3 sezonu wiemy, kto z niej spadnie?

Skoro mamy ligę kilku prędkości, gdzie jest głowa (Lech, Raków, Lechia i Pogoń), średniacy (Śląsk, Piast, Cracovia, Radomiak, Stal, Jagiellonia, Zagłębie, Górnik Z. oraz dwie Wisły) i ogon (Warta, Termalica i Termalica), to gdzie umieścić Legię? Do średniaków, ogona, czy głowy?

W swoim najnowszym komentarzu Kamil Radomski wyjaśnia, że na tym etapie nie wolno nikogo skreślać, ponieważ ekstraklasa jest nieobliczalna i w swoim życiu różne cuda wianki już widziała. Nawet takie, gdzie na jesieni jeden zespół był czerwoną latarnią ligi, a wiosną był liderem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x