Echa po meczu z Anglią. Polacy oskarżeni… o rasizm
Środowy mecz Polski z Anglią (1:1) w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata wywołał sporo emocji. Nie tylko czysto sportowych.
Dużo kontrowersji miały wywołać wydarzenia z przerwy spotkania, a dokładniej z szatni. “Dwóch członków sztabu szkoleniowego reprezentacji Anglii oskarżyło polskich piłkarzy o obrażanie gości na tle rasistowskim. Sprawą zajął się delegat FIFA” – informuje Interia.
Obrazek zza kulis meczu #POLENG.
W przerwie dwóch członków sztabu szkol. reprezentacji Anglii poskarżyło się sędziemu technicznemu i delegatowi FIFA, że polscy piłkarze… obrażali Anglików na tle rasistowskim. Szybko okazało się jednak, że to zwyczajne kłamstwo. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) September 9, 2021
Sprawą zajął się delegat FIFA – João Morais. Choć dość szybko udowodniono, że oskarżenia Anglików to kłamstwo, to o sytuacji wpisano do pomeczowego protokołu. Przez to międzynarodowy związek dalej zajmie się oskarżeniami.
Być może wydarzenia z szatni to też efekt jeszcze tego co działo się na boisku. Już po gwizdku oznaczającym przerwę doszło do przepychanek między Harrym Maguire’em i Kamilem Glikiem. Obydwaj zobaczyli także żółte kartki. Najwidoczniej te emocje przeniosły się potem do szatni.