Drakońska kara dla polskiego piłkarza
Azjatycka Konfederacja Piłkarska podjęła decyzję w sprawie dyskwalifikacji Jakuba Świerczoka.
Napastnik został zdyskwalifikowany na cztery lata za stosowanie niedozwolonych środków. Co ważniejsze – kara ma obowiązywać na wszystkich kontynentach!
Świerczok latem 2021 roku podjął decyzję o opuszczeniu Piasta Gliwice i przenosinach do japońskiego Nagoya Gampus Eight. Decyzja wydawała się dość dziwna, bo reprezentant Polski mógł spokojnie pozostać w Europie, nie narzekał na brak zainteresowania z zachodnich klubów. W Nagoya radził sobie całkiem nieźle – w 21 występach zdobył dwanaście bramek.
Jednak długo nie pograł, bo na początku grudnia 2021 roku AFC tymczasowo zawiesiło zawodnika. Nie podano szczegółów odnośnie środków, jakie miały być w jego organizmie. Materiał pobrano od piłkarza, 17 października 2021 roku, po przegranym 3-0 meczu Azjatyckiej Ligi Mistrzów z Pohang Steelers.
Świerczok ma 29 lat, więc jeżeli nic się w tej sprawie nie zmieni to raczej oznacza to koniec kariery dla piłkarza.