Doradzali Messiemu strategię odejścia z Barcelony. W środę Bartomeu zerwał z nimi współpracę

Kancelaria Cuatrecasas, bo o niej mowa, nie jest już radcą prawnym  Barcelony po tym, jak doradzili Leo Messiemu strategię opuszczenia klubu. Josep Maria Bartomeu oskaraża ich o grę na dwa fronty. 

Cuatrecasas współpracowali z Barcą od niesławnego skandalu podatkowego Neymara. Prawników zatrudniał jeszcze były dyrektor klubu, Javier Faus. Zespołem prawników kieruje Jorge Badia. Osobą odpowiedzialną za kontakty z kancelarią ze strony Barcelony był Ricardo Riverola del Valle.

Jak informuje Cronica Global, jeden z prawników kancelarii, a konkretnie Jorge Pecourt, specjalista ds. podatkowych, praw własności intelektualnej i aspektów prawnych kontraktów zawodnika, doradził Messiemu wysłanie biurofaksu, w którym wyraża chęć opuszczenia klubu. Cuatrecasas opracowali zresztą całą dotychczasową strategię realizowaną przez Argentyńczyka, co zaś miało skłonić Bartomeu do natychmiastowego zerwania współpracy. 

Konkretnym przyczynkiem do takiego posunięcia miało być dublowanie się interesów. Kancelaria reprezentując zarówno Barcelonę jak i Messiego stała się żołnierzem walczącym na obu frontach regularnej wojny pomiędzy stronami. Cronica Global informuje jednakowoż, że kancelaria więcej straci na reputacji, aniżeli finansowo. Cuatrecasas odbijają zaś piłeczkę twierdząc, że klub doskonale wiedział, iż doradzają zawodnikom i trenerom pierwszego zespołu w kontaktach z nimi. Wyrażają także chęć powrotu do współpracy w przyszłości. 

Prawnicy w ogóle pełnią istotną rolę w całej sytuacji dziejącej się wokół kapitana Barcelony. Na antenie Catalunya Radio w programie “Tot Costa” mówiono niedawno o tym, że to właśnie radcy prawni Messiego doradzili mu by nie przybywał na testy na obecność koronawirusa. Naturalnym następstwem takiego ruchu jest też omijanie kolejnych treningi Blaugrany. 

Samo otoczenie piłkarza może zaś nie być już przekonane czy uda się rozwiązać kwestię poprzez zerwanie kontraktu i wedle doniesień szykują się na możliwość wypracowania porozumienia. Wojna pomiędzy piłkarzem a klubem trwa więc w najlepsze, a dokładne rezultaty ciężko aktualnie przewidzieć. Relatywnie pewnym jednakowoż wydaje się, że kapitan opuści coraz silniej przeciekający statek. Na tę chwilę najpoważniejszym kandydatem do pozyskania Argentyńczyka wydaje się Manchester City.