Dlaczego tak wcześnie zaczynamy grę w europejskich pucharach?
Dzisiaj poznaliśmy rywali polskich drużyn w europejskich pucharach. Z pewnością niektórych z Państwa zaciekawiło, dlaczego zwycięzca polskiej Ekstraklasy zaczyna już od drugiej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów, a dwa pozostałe zespoły zaczynają jeszcze wcześnie, bo od początku, czyli od pierwszej rundy eliminacyjnej do Ligi Europejskiej. Poniżej wyjaśniam ze statystykami.
Aby mieć dłuższe wakacje i sumienny okres przygotowawczy należy mieć wysoki współczynnik. Niestety polska liga w 21 wieku tylko czterokrotnie była w drugiej dziesiątce w rankingu UEFA, a aż osiem razy w trzeciej. Kiedy wydawało się, że nasza liga podniosła się z kolan i idzie ku lepszemu (rok po roku awans) w tym sezonie znowu spadliśmy i aktualnie zamykamy drugą dziesiątkę, będąc za plecami takich “potęg” jak: Białoruś, Rumunia czy Chorwacja.
Polska Ekstraklasa w rankingu UEFA XXI wieku:
2018/2019 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2012/2013 do sezonu 2016/2017) 20 miejsce (19,750 pkt)
2017/2018 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2011/2012 do sezonu 2015/2016) 18 miejsce (22,500 pkt)
2016/2017 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2010/2011 do sezonu 2014/2015) 19 miejsce (21,500 pkt)
2015/2016 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2009/2010 do sezonu 2013/2014) 21 miejsce (18.875 pkt)
2014/2015 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2008/2009 do sezonu 2012/2013) 21 miejsce (20.750 pkt)
2013/2014 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2007/2008 do sezonu 2011/2012) 20 miejsce (19.916 pkt)
2012/2013 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2006/2007 do sezonu 2010/2011) 24 miejsce (15.916 pkt)
2011/2012 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2005/2006 do sezonu 2009/2010) 26 miejsce (12.541 pkt)
2010/2011 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2004/2005 do sezonu 2008/2009) 26 miejsce (12.916 pkt)
2009/2010 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2003/2004 do sezonu 2007/2008) 25 miejsce (12.041 pkt)
2008/2009 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2002/2003 do sezonu 2006/2007) 23 miejsce (17.000 pkt)
2007/2008 (czyli punkty zdobyte od sezonu 2001/2002 do sezonu 2005/2006) 22 miejsce (18.500 pkt)
Dlaczego tak się stało? Z prostej przyczyny. Kiedyś porażki z Lewadią Tallin, Żalgirisem Wilno, Shkendija Tetowo, Irtyszem Pawłodarem czy Qarabag Agdam były nie do pomyślenia, a dzisiaj polskie kluby drżą przed wylosowaniem kogoś z dalekiego wschodu. Po pierwsze wyjazd do Kazachstanu, Armenii czy Azerbejdżanu jest droższy od wizyty na Słowacji lub w Bośni. Po drugie, polskie kluby nie są już faworytami z drużynami z byłego Związku Radzieckiego. I to jest bardzo zastanawiające, ponieważ nasza liga jest licznie reprezentowana podczas meczów reprezentacji. Piłkarze z naszej ligi dostają powołania ze wszystkich stron świata, a mimo wszystko nie potrafimy grać regularnie chociażby w Lidze Europy.
Punkty zdobyte w jednym sezonie do rankingu UEFA w XXI wieku:
2001/2002 4.125 pkt
2002/2003 6.625 pkt
2003/2004 4.125 pkt
2005/2006 1.125 pkt
2007/2008 1.666 pkt
2008/2009 5.000 pkt
2009/2010 2.125 pkt
2010/2011 4.500 pkt
2011/2012 6.625 pkt
2012/2013 2.500 pkt
2013/2014 3.125 pkt
2014/2015 4.750 pkt
2015/2016 5.500 pkt
2016/2017 3.875 pkt
Na koniec wspomnę, że ta sytuacja może ulec zmianie, ponieważ w tym roku wypadnie nam bardzo niski współczynnik, który zdobyliśmy w sezonie 2012/2013 (2,500 punktu). Punkty, które zdobędziemy w tym sezonie dodamy do tych poniżej.
Ranking UEFA (stan na 19.06.2017):
1. Hiszpania
2. Niemcy
3. Anglia
4. Włochy
5. Francja
6. Rosja
7. Portugalia
8. Belgia
9. Ukraina
10. Turcja
…
15. Austria 23,100 pkt
16. Chorwacja 20,875 pkt
17. Dania 20.700 pkt
18. Rumunia 17.550 pkt
19. Polska 17.250
20. Izrael 16.125 pkt
21. Białoruś 15.375
22. Bułgaria 15.125