Debiut Modera nie pomógł, Brighton przegrywa z WBA

zdjęcie: twitter.com/premierleague

Debiut Jakuba Modera, dwa zmarnowane rzuty karne i kolejne kontrowersje z systemem VAR. Jednym słowem w dzisiejszym meczu WBA z Brighton można było zobaczyć “wyjątkowość” Premier League.

Pierwszy cios wyprowadzili gospodarze. W 11. minucie WBA wykorzystało rzut rożny i wyszło na prowadzenie. W tej sytuacji świetnie znalazł się Bartley, który zapisał się dziś na liście strzelców. Następnie swoją sytuację miało Brighton, które wykonywało rzut karny. Pascal Gross podszedł do piłki, ale po nabiegu na dwa tempa trafił tylko w poprzeczkę. Jeśli myślicie, że to był szalony rozwój wydarzeń, to lepiej zapnijcie pasy.

W 29. minucie, Brighton wykorzystało rzut wolny i doprowadziło do wyrównania, wtedy do akcji wszedł VAR. Sędzia konsultował, czy użył gwizdka, a zatem, czy stały fragment gry został wykonany poprawnie. Po bardzo długim procesie analizowania tej sytuacji, jednak nie uznano tego trafienia.

Po przerwie, Brighton miało kolejną sytuację do strzelenia upragnionego gola. W polu karnym sfaulowany został jeden z piłkarzy Mew, a to oznaczało jedenastkę. Wykonawcą “wapna” został Welbeck. Anglik podszedł do strzału z dużą pewnością, ale wycelował w słupek. Niebywały pech drużyny Pottera!

W 84. minucie, swojego debiutu w Premier League doczekał się Jakub Moder. Polak wszedł na boisko i od razu zaczął udzielać się w ofensywie. Nasz reprezentant chciał zaznaczyć swoją obecność na boisku i pokazać się z jak najlepszej strony. Ostatecznie nie udało mu się przyczynić do bramki dla swojego zespołu.

WBA wygrało dziś z Brighton 1:0 i dało wyraźny znak, że ma nadzieję na gonienie pozycji gwarantującej pozostanie w Premier League.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x