Celta Vigo nie chce walczyć o utrzymanie, Coudet ma pomóc
Minął dopiero miesiąc, a Eduardo Coudet stał się postacią pierwszoplanową. Nowy szkoleniowiec Celty Vigo zaskakuje, choć poprzednik nie zawiesił poprzeczki zbyt wysoko.
Tylko jeden punkt dzielił Celte Vigo od spadku do drugiej ligi. Ubiegły sezon dla Celestes mógł się skończyć tragicznie, choć udało się wywalczyć utrzymanie. Oscar Garcia otrzymał szansę na rehabilitację. Z perspektywy czasu można się zastanawiać, czy był to odpowiedni ruch ze strony klubu. Od października Celta w sześciu kolejnych spotkaniach nie była w stanie zwyciężyć. Pod wodzą Katalończyka zaliczyli najgorszy bilans od wielu lat. Zwieńczeniem jego pracy okazał się remis z Elche - tegorocznym beniaminkiem La Liga - bo władze postanowiły zwolnić Garcię. W jego miejsce przybył Eduardo "Chacho" Coudet, czyli "stary znajomy" ekipy z Vigo.
Argentyńczyk niegdyś jako zawodnik występował w barwach Celestes. Chociaż był to krótki epizod, bo pokaźnej kariery w Vigo nie zrobił. Już jako trener prowadził wyłącznie zespoły Ameryki Południowej. Celta jest więc jego pierwszą europejską przygodą.
- To trener, który ma wiele pragnień. Przybył z wielkim entuzjazmem i każdego dnia przekazywane przez niego słowa, docierają do nas w środku - deklaruje Iago Aspas.
Jednym ruchem czarodziejskiej różdżki...
Wybór Coudeta przypomina zatrudnienie Eduardo Berizzo. Argentyńczyk z podobną przeszłością przychodził do Celty Vigo w 2014 roku. W ciągu jego trzyletniej pracy galicyjski zespół nigdy nie spadł poniżej 13. miejsca w tabeli. Po dekadzie zakwalifikował się nawet do europejskich pucharów. Celta liczy, że z "Chacho" będzie identycznie.
Od pierwszego, przegranego meczu z Sevillą Celestes w kolejnych czterech meczach nie zaznali ani jednej porażki. Eduardo Coudet nie miał zbyt wiele czasu. Nie zmienił zbyt wiele w wyjściowej jedenastce, czy schemacie gry. Miejsca na wszelkie modernizacje było zbyt mało, a mimo to zmieniło się tak wiele. Gdzie więc tkwi sekret? Recepty należy upatrywać w intensywności. Galicjanie na boisku są odważni, zaangażowani i nie ulegają presji.
Denis Suarez zaczął brać ciężar gry na siebie. To pozwala natomiast odżyć graczom w bocznych sektorach. Kluczowe wydaje się również zapewnienie swobody Iago Aspasowi. Główny gwiazdor Celty odżył, a z tym przyszły kolejne liczby. Na koncie ma już siedem trafień. Wraz z Oyarzabalem z Realu Sociedad przewodzi w klasyfikacji strzelców.
Celta Coudeta do także więcej dynamizmu, a mniej statyczności w ataku. Ofensywa ekipy z Vigo oferuje dzisiaj zdecydowanie więcej. Błyskawiczne przejście do kontry, czy większą ilość rozwiązań pod polem karnym przeciwnika. Zwycięstwo w Bilbao było tego najlepszym przykładem, choć cztery bramki z defensywnym Kadyksem, to doskonałe dopełnienie. Od przybycia "Chacho" Celta w zaledwie czterech meczach prawie podwoiła swój dorobek bramkowy. To dziś może imponować, bo jest dobrym prognostykiem na najbliższą przyszłość.
¡Tercera victoria consecutiva en @LaLiga!
🗣️ Tensión, alegría, celebración... ¡Así vivimos el #CeltaCádiz! No te pierdas el vídeo completo en el área privada de nuestra web.
Regístrate aquí ▶️ https://t.co/MuxPauDH3U pic.twitter.com/qrB9CjYPDh
— RC Celta (@RCCelta) December 15, 2020
Wyzbyć się efektu nowej miotły
Ze strefy spadkowej wprost na 10. lokatę w ligowej tabeli. Nie wszystko jest jednak doskonałe. Zarówno Sevilla, jak i Athletic obdarły ekipę Coudeta z wielu niedociągnięć. Celestes cały czas muszą pracować nad defensywą. Tragedii nie ma, ba, nawet jest lekka poprawa. Dziś jednak zbyt wiele nie trzeba by złamać obronę zespołu z Balaidos. Być może do tego potrzeba czasu. Więcej pracy między poszczególnymi zawodnikami, a nowym trenerem. Na ten moment ta praca wygląda dobrze. Na tyle solidnie by bez obaw ten czas trenerowi zapewnić.
Jakiś czas temu nowym prezesem byłego klubu "Chucho" został Alessandro Barcellos. Błyskawicznie na konferencji prasowej został zapytany o powrót Coudeta do Internacionalu. Barcellos uznał, że 3 mln euro grzywny i kontrakt do 2022 roku to zbyt wiele, by myśleć o sprowadzeniu Argentyńczyka z powrotem. Jeśli natomiast Celta Vigo utrzyma prezentowany poziom, to Coudet i tak prędko Europy nie opuści.
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55