se.pl

Pozostający obecnie bez klubu Antonio Cassano udzielił we włoskich mediach informacji na temat swojej przyszłości. Mówił, że tęskni za futbolem oraz wyraził chęć zagrania jeszcze choćby raz w narodowych barwach. Jaka będzie przyszłość piłkarza?

 

Bardzo brakuje mi mojej pracy i wkrótce mogę wrócić do futbolu. Miałem oferty ze Sportingu Lizbona, Olimpiakosu Pireus, czy Atletic Mineiro. Mam jednak wciąż nadzieję, że przydam się jakiemuś zespołowi w Italii, bo chciałbym powrócić do reprezentacji. W tym momencie to jak strzelanie do niewidzialnego celu, więc w najgorszym razie muszę spróbować.

 

Piłkarz mówił też o swojej słabości jaką jest jedzenie i ciągłe wahania wagi, a co za tym idzie wahania formy sportowej.

 

To wojna niemożliwa do wygrania, ostatni raz poległem miesiąc temu. Spędziłem tydzień na Malediwach i byłem w świetnej formie, kolejne siedem dni odpoczywałem w górach jedząc polentę i gorgonzolę. Przytyłem nie mniej niż osiem kilogramów.

 

Czy ujrzymy jeszcze Antonio Cassano na boiskach Serie A albo na stadionach w rozgrywkach międzynarodowych?

 

 

 

 

Sławomir Rzeźnik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x