Były gwiazdor Liverpoolu przyznaje się do depresji spowodowanej kontuzją: Faul van Dijka był celowy

źródło: Liverpool FC via. Getty Images

Michael Ngoo opowiedział szczerze o swojej depresji spowodowanej kontuzją. Piłkarz rozegrał zaledwie kilka spotkań dla Kilmarnock, kiedy po uderzeniu Virgila van Dijka musiał przejść dwie skomplikowane operacje. 

Michael Ngoo odważnie opowiedział o swojej walce z depresją. Virgil van Dijk, grający wtedy dla Celticu, brutalnie sfaulował byłego napastnik Liverpoolu. Ngoo musiał przejść 2 operacje, które wykluczyły go z gry aż na 2 lata. Po powrocie jego kariera w Szkocji została przekreślona i nigdzie już nie mógł znaleźć regularnej gry, zaliczając mocny “zjazd” – Byłem nie tylko fizycznie ranny, ale również psychicznie zdruzgotany – przyznał w wywiadzie z Planet Football.

Przed pierwszą operacją specjalista powiedział mi, że jeśli moja rehabilitacja nie pójdzie zgodnie z planem, to nie zagram już w profesjonalną piłkę nożną. Wyraził to jasno. Przechodziłem przez bardzo zły okres. Byłem zestresowany i zastanawiałem się, co powinienem zrobić, bo myślałem, że mogę już nie być w stanie kopać piłki – dla każdego sportowca taka informacja byłaby druzgocąca.

Przed feralnym meczem z Celticiem, Ngoo miał za sobą dopiero 6 występów w drużynie Kilmarnock. Do szkockiej drużyny przeszedł z angielskiego Liverpoolu FC, którego jest wychowankiem. W 2014 roku wyznał Daily Mail, że działanie Holendra było celowe – Od razu powiedziałem naszemu fizjoterapeucie, że van Dijk próbował mnie załatwić. Przed starciem padło między nami kilka słów. Potem zaszedł mnie od tyłu. Myślę, że to było celowe.

W tamtym czasie Anglik był wściekły na obrońcę, ale finalnie mu wybaczył – Van Dijk przeprosił za pośrednictwem Johna Guidettiego, mojego przyjaciela, który b wtedy na wypożyczeniu w Celticu. Szkoda została wyrządzona, ale nie chowam urazy.

Po odejściu z Kilmarnock Michael Ngoo reprezentował barwy m.in.: Bromley, Oldham Athletic i albańskiej Tirany. Obecnie gra dla cypryjskiego Enosis Neon Paralimni. Jak widać, kontuzja uniemożliwiła mu rozwinięcia w pełni swojego talentu. Nie zapowiada się na to, aby zawodnik wdrapał się na wyższy poziom, chociaż ma dopiero 28 lat.

Źródło: Mirror

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x