Bundesliga: Kolejna porażka Mainz

bundesliga

twitter.com

W meczu 6. kolejki Bundesligi FC Augsburg wygrał z FSV Mainz 3:1. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Rafał Gikiewicz, pół godziny Robert Gumny. 

Przed tym spotkaniem Augsburg zajmował 11. miejsce z dorobkiem siedmiu punktów, nastomiast Mainz było na samym końcu tabeli, nie zdobywając w tym sezonie jeszcze nawet punktu. Oczywistym było więc to, że zdecydowanym faworytem tego spotkania byli gospodarze.

Podopieczni Heiko Herrlicha już na początku spotkania mogli wyjść na prowadzenie. Ruben Vargas został obsłużony świetnym podaniem przez jednego z partnerów, wyszedł sam na sam z golkipeerem Mainz, lecz kopnął w trybuny. Szwajcar drugi raz swoich sił spróbował w 23. minucie i wtedy już było znacznie lepiej, pomocnik ograł dwójkę obrońców, postanowił uderzyć sprzed pola karnego, a futbolówka przeleciała tuż obok bramki. Vargas był w pierwszej połowie najlepszym graczem Augsburga i w końcowce pierwszej połowy w końcu udało mu się znaleźć sposób na Robina Zentnera. W szenastce z woleja kopnął Iago, jego uderzenie zostało zablokowane, do piłki dopadł właśnie Szwajcar, zdecydował się na przewrotkę i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Do przerwy Augsburg w pełni zasłużenie prowadził z Mainz 1:0.

W pierwszych minutach drugiej połowy nie działo się kompletnie nic, dopiero w 58. minucie groźnie na bramkę Zentnera strzelał Michael Gregortisch, lecz bramkarz gości z problemami, ale poradził sobie z tym uderzeniem. Chwilę później na boisku pojawił się Robert Gumny, który zastąpił kontuzjowanego Raphaela Frambergera. Dosyć nieoczekiwanie moment później padła bramka wyrównująca dla Mainz. Levin Öztunalı podał po ziemi w pole karne, tam futbolówkę opanował Karim Onisiwo i pod nogami Rafała Gikiewicza wpakował ją do bramki. Austriak w 69. minucie mógł wpisać się drugi raz na listę strzelców, gdy huknął zza szesnastki jednak tym razem Polak świetnie interweniował i nie dał się pokonać. Ostatnie minuty spotkania zdecydowanie należały do Augsburga, który za wszelką cenę chciał wyjść na prowadzenie i mu się to udało. Iago dośrodkował w szesnastkę, głową zgrał Alfreð Finnbogason, bez przyjmowania uderzył André Hahn i nie dał żadnych szans Zentnerowi. W doliczonym czasie gry Niemiec dobił Mainz, gdy dostał podanie od jednego z kolegów i na wślizgu wpakował futbolówkę do pustej bramki. Ten gol ustalił wynik spotkania, gospodarze wygrali z Mainz 3:1 i awansowali na 4. miejsce w tabeli.

Podopieczni Heiko Herrlicha wygrali w pełni zasłużenie i dzięki temu awansowali na miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów, Mainz natomiast nadal okupuje ostatnie miejsce w tabeli i nie zanosi się na to, żeby szybko to miejsce opuścili.

31.10.2020, 6. kolejka Bundesligi, WWK Arena 

FC Augsburg – 1.FSV Mainz 05 3:1 (1:0)

Ruben Vargas 40′, André Hahn 80′, 90+1′ – Karim Onisiwo 64′

Augsburg: Rafał Gikiewicz – Raphael Framberger (Robert Gumny 60′), Jeffrey Gouweleeuw, Felix Uduokhai, Iago – Daniel Caligiuri, Tobias Strobl, Carlos Gruezo, Ruben Vargas (Noah Sarenren Bazee 79′) – Michael Gregoritsch (Alfreð Finnbogason 75′), André Hahn

Mainz: Robin Zentner – Jerry St. Juste, Luca Kilian, Moussa Niakhaté, Daniel Brosinski – Danny Latza (Edimilson Fernandes 83′), Pierre Kunde Malong (Kevin Stöger 83′), Levin Öztunalı (Ji Dong Won 82′), Jean Paul Boëtius, Robin Quaison (Jonathan Burkardt 83′) – Jean Philippe Mateta (Karim Onisiwo 58′)

Żółte kartki: Ruben Vargas, Tobias Strobl, Iago, Noah Sarenren Bazee, André Hahn – Jerry St.Juste

Sędzia: Marco Fritz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x