Bundesliga: Bezbramkowy remis Borussii Dortmund

W spotkaniu inaugurującym 2. kolejkę Bundesligi lider tabeli Borussia Dortmund bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Hannoverem 96. Cały mecz w drużynie gości zagrał Łukasz Piszczek.

O wiele lepiej do sezonu weszli goście z Dortmundu, którzy dzięki wysokiej wygranej nad RB Leipzig przystępują do tego spotkania jako lider ligi. Wynik 4:1 z jedną z lepszych drużyn w lidze z pewnością musi robić wrażenie, lecz oceniając pod względem gry, wynik nie powinien być tak wysoki. Zwłaszcza w pierwszej połowie to piłkarze z Lipska prezentowali się lepiej, dominując piłkarsko nad rywalem. W piłce najważniejszy jest jednak wynik, a ten był korzystny dla Borussii. Wynika to przede wszystkim z bardzo dobrej gry pod względem taktycznym, a także skutecznością pod bramką rywali. Swoją robotę w bramce wykonał Roman Bürki, parokrotnie popisując się udanymi i efektownymi interwencjami.

Przyzwoity jak na swoje możliwości wynik w pierwszej kolejce uzyskał Hannover. Na inaugurację sezonu zremisowali w Bremie z miejscowym Werderem, tracą gola na pięć minut przed końcem meczu. Już po spotkaniu szczególnie głośno było o strzelcu gola dla Hannoveru - Hendrik Weydandt w tym meczu zagrał na amatorskim kontrakcie, a sam zawodnik w ostatnim czasie występował jeszcze w Regionallidze. Jego debiut w Bundeslidze był porażający. Gola strzelił już po 75 sekundach obecności na boisku. Piłkarz, którego kibice Hannoveru z miejsca pokochali, mecz z Borussią również rozpoczął na ławce.

Długimi fragmentami mecz był spokojny, nie działo się zbyt wiele w pierwszej połowie. Borussia spokojnie wyczekiwała swojej szansy, a i Hannover nie za bardzo miał sposób, jak zrobić krzywdę rywalom. Nie oznacza to bynajmniej, że gospodarze grali słabe spotkanie - momentami prezentowali się całkiem nieźle. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do Borussii, a konkretniej do Marco Reusa. Kapitan BVB najpierw przegrał pojedynek z świetnie interweniującym Michaelem Esserem, a dwie minuty później w bliźniaczo podobnej sytuacji trafił w poprzeczkę.

Po przerwie Hannover zagrał nieco odważniej, częściej goszcząc pod bramką rywali. Mimo wszystko, to Borussia była groźniejsza pod bramką Hannoveru. Po niespełna godzinie gry strzał głowa oddał Maximilian Philipp. Piłka nie była uderzona zbyt mocno, leciała wolno, przeleciała jednak nad Esserem i uderzyła w poprzeczkę. 24-latek okupił tą próbę urazem głowy, który nie był jednak zbyt poważny i wkrótce wrócił do gry. Parę minut później kolejnej akcji nie wykorzystał Reus. Goście próbowali, lecz nie mieli pomysłu na to, jak przetransportować piłkę pod pole karne Hannoveru. Kiedy już im się to udawało, byli nieskuteczni. Mogło się to na nich zemścić w 78. minucie. Bardzo dobre uderzenie z rzutu wolnego oddał kapitan Hannoveru Waldemar Anton, a piłka po jego próbie obiła słupek bramki Borussii. Na trzy minuty przed końcem Bobby Wood znalazł się w dogodnej sytuacji praktycznie naprzeciwko Bürkiego, jednak w ostatniej chwili stracił równowagę - głównie przez nacisk Abdou Diallo.

31 sierpnia 2018, 2. kolejka Bundesligi, Hanower (HDI-Arena)

Hannover 96 - Borussia Dortmund 0:0

Hannover: Michael Esser - Oliver Sorg, Waldemar Anton, Kevin Wimmer, Miiko Albornoz (Matthias Ostrzolek 86') - Ihlas Bebou (Marvin Bakalorz 89'), Iver Fossum, Walace, Linton Maina - Takuma Asano (Bobby Wood 46'), Niclas Füllkrug.

Borussia: Roman Bürki - Łukasz Piszczek, Manuel Akanji, Abdou Diallo, Marcel Schmelzer - Marius Wolf, Mahmoud Dahoud (Raphaël Guerreiro 86'), Axel Witsel, Thomas Delaney, Marco Reus - Maximilian Philipp (Jadon Sancho 79').

Sędzia: Felix Zwayer.