Aubameyang: Chciałby wygrać tu LaLigę i Ligę Mistrzów. Dam z siebie wszystko

fcbarcelona.com

Pierre-Emerick Aubameyang udzielił wywiadów dla Mundo Deportivo oraz Sportu, w których opowiedział między innymi o swoich pierwszych tygodniach w Barcelonie czy ostatnim hat-tricku w meczu z Valencią.  Poniżej znajdziecie fragmenty tych rozmów.

Podobnie jak w półfinale Ligi Europy z Arsenalem w sezonie 18/19, w ostatnim meczu dla Barcy na Mestalla po raz kolejny strzeliłeś trzy bramki. Jakie to uczucie?

–  Znakomite. Jestem zadowolony, że mogłem rozegrać takie spotkanie, jak ostatnio.

Jesteś pierwszym zawodnikiem w XXI wieku, któremu udało zdobyć się hat-trick w Ligue1, Bundeslidze, Premier League oraz LaLidze.

–  Tak. Widziałem wczoraj te statystki i są one naprawdę niesamowite.

Jak wspominasz swój debiut przeciwko Atletico? Zebrałeś wtedy wielką owację od kibiców na Camp Nou. Byłeś zaskoczony?

–  To było niesamowite przeżycie. Grać na takim stadionie i otrzymać taką owacje to wielkie marzenie. Byłem bardzo szczęśliwy. Jak już wspomniałem, to było naprawdę niesamowite.

Kiedy pojawił się pierwszy kontakt z Barcą w zimowym okienku w sprawie podpisania umowy?

–  Nie pamiętam dokładnie. Mój ojciec załatwił wszystko z moim prawnikiem, więc to oni mogą odpowiedzieć na to pytanie lepiej. Ale pamiętam, że już tydzień wcześniej wiedziałem, że mam możliwość podpisania kontraktu z Barcą.

Mówi się, że do Barcelony mogłeś dołączyć już w zimowym okienku w 2020 roku.

–  Tak. Było bardzo blisko, jednak ostatecznie się nie udało. Tak to już bywa.

Dembele jest twoim bliskim przyjacielem jeszcze z czasów, kiedy graliście razem w BVB w latach 2016-17. Czy kiedykolwiek rozmawiałeś z nim o możliwości przenosin do Barcelony?

–  Wysłał mi wiadomość. Chciał wiedzieć, czy przejdę do Barcelony, ale ja nie chciałem mu przeszkadzać, ponieważ on też był w trudnej sytuacji. Dalej trochę ze sobą rozmawiamy.

W Arsenalu był też Hector Bellerin. Rozmawiałeś z nim o Barcelonie?

–  Tak, rozmawialiśmy. Tak samo jak z Markiem Bartrą, gdy obaj byliśmy w Dortmundzie. Powiedział mi, że to wielki klub, o czym już wcześniej myślałem. Poza tym rozmawiałem także z Thierrym Henrym.

Ze względu na sytuację w Barcelonie, otrzymałeś bardzo niskie wynagrodzenie. Czy to był priorytet, aby po prostu grać w jej barwach?

–  Oczywiście. Uważam, że to wspaniały klub i bardzo chciałem tu przyjść. To okazja, która zdarza się raz w życiu. Barcelonie się nie odmawia, i oto jestem.

Wracając do ostatniego meczu na Mestalla, powiedziałeś Pedriemu, że postawisz mu coś za pomoc w zdobyciu trzech bramek?

–  Powiedziałem mu, żeby mi wybaczył. Nie prosiłem o hat-tricka, ale ostatecznie sędzia mi go przyznał. Kiedy dotknąłem piłkę, nic nie powiedziałem. To była wspaniała bramka i nie chciałem nic mówić.

W meczu przeciwko Valencii dało się zauważyć, że otrzymywałeś długie piłki od Alby i ter Stegena. Czy Xavi poprosił cię o wykorzystanie wolnego miejsca?

–  W Walencji właśnie o to prosił mnie trener. Obrona rywali była bardzo agresywna, było dużo miejsca, aby wykorzystać moją jakość. Kiedy możemy biegać, musimy to robić, i to właśnie robiliśmy.

Sposób, w jaki gra Barca jest zupełnie inny niż w większości klubów. Czy trudno jest ci się przystosować do tego stylu, czy spotkanie Artety ci pomogło?

–  Niektóre z rzeczy, które robiliśmy z Artetą są podobne. Muszę się jeszcze do tego przyzwyczaić, ale chętnie się uczę. Kiedy widzę, jak grają inni, chcę robić to samo.

Czego oczekujecie od siebie do końca sezonu?

–  Musimy walczyć w LaLidze i Lidze Europy, kontynuować naszą obecną pracę. Od kilku meczów gramy dobrze, więc musimy dalej iść w tym kierunku.

Jakie marzenie chciałbyś spełnić w Barcelonie?

–  Chciałbym wygrać LaLigę i Ligę Mistrzów.

Wspomniałeś wcześniej o Dembele. Jakie to uczucie grać z nim ponownie po ponad pięciu latach?

–  To coś wyjątkowego, ponieważ mieliśmy niesamowity rok w Borussii Dortmund. Ousmane jest jednym z najlepszych piłkarzy z piłka przy nodze, a jako napastnik jest niewiarygodny. Prawdę mówiąc bardzo się cieszę, że tu jest. Kiedy przyjechałem, powiedziałem mu: “musisz tu zostać, stary”.

Który zawodnik zrobił na tobie największe wrażenie podczas treningów?

–  Muszę tu wspomnieć o młodych zawodnikach, jak Pedri, Gavi, Nico… Są bardzo dobrzy. Oglądanie ich na żywo jest lepsze niż w telewizji.

Wydaje się, że dla prezydenta Laporty Haaland jest niemal obsesją. Nie obawiasz się konkurencji, gdyby ostatecznie dołączył do Barcy?

–  Jestem pozytywnym człowiekiem. Konkurencja jest dobra, szczególnie dla takiego klubu jak Barca. Tutaj potrzeba najlepszych piłkarzy na świecie, więc jeśli przyjdzie tu Haaland, to świetnie, będziemy rywalizować.

–  Jest jednym z najlepszych środkowych napastników. Mimo młodego wieku strzela wiele goli, jest bardzo silny fizycznie i niewiarygodnie szybki.

Jak wyglądają twoje relacje z Xavim?

–  Wszystko jest genialne. Xavi bardzo jasno mówi, czego ode mnie oczekuje. Chce, żebym był w stanie pokazać wszystkie moje zalety.

Twój kontrakt z Barcą jest ważny do 2025 roku. Widzisz się tutaj za trzy lata?

–  Mam nadzieję, że tak. Będę na to ciężko pracował. Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem. Chciałbym zostać tutaj do końca kontraktu.

 

tłumaczenie: FCBarca.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x