Argentyna w półfinale! Messi i spółka nie dali szans Wenezueli
Dziś na Maracanie w Rio De Janeiro Wenezuela mierzyła się z Argentyną w ramach ćwierćfinału Copa America. W dalszej części rozgrywek zagra ekipa Albicelestes, która wygrała to spotkanie 2:0 po golach Martineza i Lo Celso. Dwukrotnie asystował Aguero.
Słowem wstępu nawiązując do statystyk meczów pomiędzy tymi dwoma drużynami zdecydowanym faworytem była Argentyna. Na możliwych 24. spotkania 20. Albicelestes wygrali, zaledwie dwa przegrali. Jednak najnowsza historia stawia nam zupełnie inne światło. W trzech ostatnich meczach Argentyna nie wygrała z Wenezuelą ani razu - dwa remisy i jedna porażka.
Jak do tej pory Wenezuela na tym turnieju zaprezentowała się dość dobrze. Zajęła drugie miejsce w grupie zaraz za Brazylią, z którą warto dodać zremisowała! Jest to zespół, który potrafi zatrzymać rywala z dala od swojej bramki. Jednak dziś mieli wielkie problemy z Messim i spółką. W 3. minucie groźny strzał oddał Aguero, ale jego intencję wyczuł Faríñez. Im dalej w mecz tym Albicelestes wyglądali coraz lepiej. Świetnie zachowywał się Lautaro Martinez. Szukał swoich okazji, dobrze ustawiał się do podań kolegów. W 10. minucie dopiął swego i dał prowadzenie swojej drużynie. Wykorzystał uderzenie Sergio Aguero, a następnie zmienił kąt lotu piłki, co zmyliło bramkarza i uniemożliwiło mu jaką kolwiek interwencję. Wenezuela po straconym golu nie była w stanie przedostać się pod pole karne Argentyny. Słabo widoczny był Salomon Rondon. Jego partnerzy z ataku co prawda zagrywali do niego długie piłki. Jednak napastnik nie miał z kim rozgrywać akcji, co znacząco wpływało na jakość i grę. Skoro mowa i niewidocznych to warto też zaznaczyć mniejszą aktywność Messiego. Po jednej swojej akcji domagał się karnego, którego VAR odrzucił. Później wyglądał na przygaszonego, piłka w decydującym momencie mu odskakiwała. Był dobrze kryty, blokowany. Mimo wszystko jego zespół wyglądał coraz lepiej. Kontrolował przebieg spotkania, nie dopuszczał rywala pod własną bramkę. Wenezuela wciąż była cofnięta dość głęboko, tylko momentami zrywali się do kontrataków. Pozostałe akcje toczyły się zbyt wolno, by zaskoczyć obronę Albicelestes. Mało było wejść bocznych obrońców. Zarówno Juan Foyth jak i Nicolas Tagliafico nie zapuszczali się w obręb jedenastki przeciwnika, nie napędzali akcji poprzez te sektory. W 37. minucie z rzutu wolnego uderzał Messi, piłka po jego wrzutce trafiła do Germana Pezzelli, ten jednak uderzył nad poprzeczką. Chwilę później ponownie wykonał stały fragment gry, tym razem pewnie piłkę złapał golkiper. Do przerwy 0:0.
https://twitter.com/J_Krecidlo/status/1144695777731760134
Druga połowa mogła zacząć się obiecująco dla Argentyny. Bliski drugiego gola był Lautaro Martinez. Otrzymał on doskonałe prostopadłe podanie od Paredesa, ale później przesadził z siłą uderzenia. Po kilku minutach szkoleniowiec Wenezueli dokonał zmiany taktycznej. Gra jego zespołu zaczęła się znacząco poprawiać. Przez około 15. minut zamknęli Argentynę we własnym polu karnym, ograniczyli również możliwość kontrowania. W 71. minucie kapitaną okazję na gola miał Ronald Hernández, ale fenomenalną interwencją popisał się Armani. Po dobrej grze Wenezuelczyków Albicelestes miało kilka okazji na podwyższenie wyniku. Ta nadarzyła się w 74. minucie kiedy po fatalnym błędzie Wuilkera Faríñeza piłkę w siatce umieścił Giovani Lo Celso. Rywale próbowali w jaki kolwiek sposób odpowiedzieć. Ze stałego fragmentu uderzał Rondon, ale jego strzał wybił po za plac gry jeden z defensorów. W końcówce trzykrotnie Wenezuela domagała się podyktowania rzutu karnego, jednakże ani razu arbiter główny nie wskazał na wapno. Mecz kończy się wynikiem 0:2. W półfinale Argentyna zmierzy się z Brazylią - gospodarzem rozgrywek.
28.06.2019, 1/4 finału Copa America, Maracanã, Rio De Janeiro
Wenezuela - Argentyna 0:2 ( 0:1 )
Lautaro Martinez 10', Giovani Lo Celso 74'
Wenezuela: Wuilker Faríñez - Ronald Hernández, Jhon Chancellor, Luis Mago(Yeferson Soteldo 56'), Roberto Rosales(Luis Manuel Seijas 83') - Júnior Moreno - Jhon Murillo, Yangel Herrera, Tomás Rincón, Darwin Machís(Josef Martínez 71') - Salomon Rondon
Argentyna: Franco Armani - Juan Foyth, German Pezzella, Nicolas Otamendi, Nicolas Tagliafico - Rodrigo De Paul, Leandro Paredes, Marcos Acuna(Giovani Lo Celso 68') - Lionel Messi - Sergio Aguero(Paulo Dybala 85'), Lautaro Martinez(Angel Di Maria 64')
Żółte kartki: Rincón, Herrera, Rondon, Soteldo - Martinez, Acuna
Sędzia: Wilmar Roldán
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55