Alvaro Odriozola na wylocie z Realu Madryt

sportyou.com

Alvaro Odriozola opuści szeregi zespołu Zinedine Zidane’a. Francuski szkoleniowiec nie widzi dla Baska miejsca w swojej drużynie. Zainteresowane obrońcą wyraziło kilka czołowych klubów ze Starego Kontynentu. “Królewscy” oczekują za tego piłkarza około 20 milionów euro.

Alvaro Odriozola dołączył do Realu Madryt w lipcu 2018 roku. Został sprowadzony na Santiago Bernabeu z Realu Sociedad San Sebastian. W baskijskim zespole był on jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników. W Madrycie postanowili więc wyłożyć za Odriozolę aż 30 milionów euro. Była to spora gotówka, ale wierzono, że ten piłkarz będzie naturalnym zastępcą Daniego Carvajala.

Niestety realia gry w barwach Realu Madryt chyba nieco stłamsiły tego zawodnika. Nie potrafił on przekonać Zidane’a do swoich umiejętności i został wypożyczony do Bayernu Monachium. Gdyby Alvaro Odriozola wiedział, że będzie to kompletnie nieudany ruch, to zapewne nigdy nie dołączyłby do ekipy z Alianz Arena. W barwach niemieckiego giganta Hiszpan zagrał tylko 5 meczów i bardzo szybko został odesłany z powrotem do Madrytu. Przyszłości w drużynie “Królewskich” również nie ma. Po powrocie przez długi czas leczył uraz łydki, a gdy już był gotowy do gry, to szkoleniowiec Realu nie zamierzał na niego stawiać.

Jak podaje hiszpański dziennik ABC, zainteresowanie prawym obrońcą wyraziło kilka mocnych zespołów. Mówi się o PSG, Tottenhamie, Borussii Dortmund czy nawet Milanie. Co jasne, w Realu liczą na to, że uda im się odzyskać część zainwestowanych w zawodnika pieniędzy. Jak ustalono, za Alvaro Odriozolę trzeba będzie zapłacić około 20 milionów euro. Nie jesteśmy przekonani, że każdy z wyżej wymienionych klubów stać dziś na wydanie takiej gotówki. Pojawiło się również zainteresowanie ze strony Athleticu Bilbao, ale ten baskijski klub, słynący ze sprowadzania piłkarzy z regionu, chciałby Odriozolę wypożyczyć. Na takie rozwiązanie nie chcą jednak przystać w Madrycie.

Umowa Alvaro Odriozoli z Realem kończy się w czerwcu 2024 roku. Jego dni na Santiago Bernabeu są jednak policzone.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x