Afera po meczu Realu Madryt z Villarreal. Valverde uderzył Baenę
Emocje związane z meczem Realu Madryt z Villarreal nie zakończyły się po ostatnim gwizdku.
Dla przypomnienia – na murawie to niespodziewanie “Żółta Łódź Podwodna” wygrała 3:2. Villarreal do zwycięstwa poprowadził między innymi Samuel Chukwueze, zdobywca dwóch bramek. Pomiędzy zawodnikami nie brakowało ostrych zagrań i prowokacji.
Najwidoczniej największy ślad powstał między Federico Valverde, a Alexem Baeną. Między dwójką panów doszło do ostrej wymiany zdań jeszcze w trakcie meczu. Piłkarz Villarrealu miał obrażać żonę Urugwajczyka, nawiązując w niewybrednych słowach do jej zagrożonej ciąży.
Hiszpańskie media w niedzielę podały, że Valverde postanowił nie zostawiać tak tej sprawy. Po meczu ruszył na Baenę na parkingu i miał wymierzyć mu cios pięścią.
Teraz wszystko zależy od zachowania Baeny. “AS” podaje, iż zajście nie zostało ujęte w protokole meczowym, a więc Komisja Ligi nie może interweniować. Otrzyma tę możliwość dopiero po wpłynięciu skargi ze strony poszkodowanego. Wtedy Urugwajczykowi może grozić nawet dwanaście meczów zawieszenia. Póki co Baena milczy.