Adrian Gula: Charakter trzeba pokazać wtedy, kiedy zespołowi nie idzie
Już dzisiaj o 17:30 Wisła Kraków podejmie na wyjeździe Górnik Zabrze. Zawodnicy i kibice “Białej Gwiazdy” liczą na rychłe przełamanie.
Kiedy 29 sierpnia Wisła Kraków pokonywała Legię Warszawa, wszyscy w Małopolsce liczyli na to, że teraz podopieczni Adriana Guli rozpoczną marsz w górę tabeli. Tak się niestety nie stało. Od tego momentu “Biała Gwiazda” zaliczyła tylko jeden remis i aż trzy porażki.
– Czy to mój najtrudniejszy moment w karierze? Na razie najtrudniejszy w Wiśle. Miałem już sytuacje, że przegrywałem trzy mecze z rzędu. Mam w tym doświadczenie i wiem jak pomóc drużynie, żeby wyjść z dołka. To nie są rzeczy łatwe, skupmy się na faktach. Statystyki pokazują, że idziemy w dobrym kierunku. Brakuje detali, żeby za tym poszły wyniki. Wierzę, że wkrótce one się pojawią – mówił na konferencji prasowej przed starciem z Górnikiem Zabrze Adrian Gula.
Słowacki szkoleniowiec docenia klasę rywala, ale uważa, że jego zespół powinien skupić się na sobie.
– To ciekawy zespół, wygrał ostatnie dwa domowe mecze i czeka nas trudne zadanie. Musimy skupić się na sobie, zastanowić się co zrobić, by zacząć punktować. W polskiej lidze jest wyrównany poziom i nie ma znaczenia z kim i gdzie gramy. Musimy odpowiednio reagować na boisku i pracować jako drużyna.
Gula w Zabrzu nie będzie mógł skorzystać z usług Aschrafa El Mahdiouiego. Nikola Kuveljić natomiast powrócił do zdrowia.