
Adam Buksa w świetnym stylu rozpoczyna nowy sezon MLS (video)
W ten weekend zainaugurowano rozgrywki nowego sezonu amerykańskiej MLS. Już w pierwszej serii spotkań naprzeciw siebie stanęli dwaj Polacy. Chicago Fire Przemysława Frankowskiego podejmowało na swoim terenie New England Revolution, dla którego jednego z gola strzelił Adam Buksa.
W Chicago już od samego początku nie było nudno. Gospodarze już w 11. minucie prowadzili 2:0 po trafieniach Słoweńca Roberta Bericia oraz Serba Luki Stojanovicia. W przypadku tego drugiego zawodnika było to jego debiutanckie trafienie na amerykańskich boiskach. Chicago Fire, w którym od pierwszych minut grał Przemysław Frankowski, bardzo krótko cieszył się z dwubramkowego prowadzenia.
You KNOW that felt good.
A special Soldier Field debut for Luka! pic.twitter.com/hPD3w92HhS
— Chicago Fire FC (@ChicagoFire) April 18, 2021
W 14. minucie piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Hiszpan Carles Gil, a Adam Buksa świetnym strzałem głową pokonał bezradnego bramkarza miejscowych Bobby'ego Shuttlewortha. Dla Polaka było to rzecz jasna pierwsze trafienie w tym sezonie MLS, a łącznie ósme strzelone zza wielką wodą. Goście stosunkowo szybko poszli za ciosem i już w 27. minucie strzałem wślizgiem wynik spotkania wyrównał Gustavo Bou.
climbed the
pic.twitter.com/zI3Mp9veKY
— New England Revolution (@NERevolution) April 18, 2021
Po przerwie wynik spotkanie nie uległ zmianie i to pomimo czerwonej kartki, jaką w samej końcówce za faul taktyczny dostał lewy obrońca New England Revolution DeJuan Jones. Buksę w 83. minucie zmienił Edward Kizza, natomiast do ostatniego gwizdka na boisku pozostał Przemysław Frankowski.
Minionej nocy na boiskach MLS zagrał także kolejny polski zawodnik. Przemysław Tytoń zagrał pełne 90 minut w bramce FC Cincinnati, a jego zespół zremisował 2:2 z Nashville SC. W niedzielę o godz. 23:30 rozpocznie się natomiast premierowy mecz Philadelphia Union, którego podstawowym napastnikiem jest Kacper Przybyłko. 28-latek znajduje się ostatnio w wyśmienitej formie, co uświetnił dwoma golami strzelonymi w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów CONCACAF z kostarykańskim Deportivo Saprissa. O 4:00 na boisko wyjdą piłkarze Portland Timbers. Niestety wśród nich nie będzie Jarosława Niezgody, który wciąż dochodzi do zdrowia po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie.
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal nadal nie potrafi wygrać. Bezbramkowy remis z Górnikem (WIDEO)
Michał Szewczyk / 22 kwietnia 2025, 21:40
-
AktualnościSzok w Górniku! Jan Urban zwolniony, następca wybrany
Michał Szewczyk / 15 kwietnia 2025, 13:34
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Lechia w doliczonym czasie zdobywa arcyważne trzy punkty (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 15 kwietnia 2025, 12:30
-
AktualnościLKE: Betis wygrywa z Jagiellonią (BRAMKI)
Michał Szewczyk / 10 kwietnia 2025, 23:00
-
AktualnościLKE: Warszawa nie zobaczyła cudu. Chelsea lepsza od Legii (BRAMKI)
Michał Szewczyk / 10 kwietnia 2025, 20:45
-
AktualnościLiga Mistrzów: Lewandowski z dubletem. Barca gromi BVB (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 9 kwietnia 2025, 22:58