Adam Buksa po hat-tricku z San Marino: Oczywiście zabieram ze sobą piłkę!
Mało kto wchodzi do kadry tak udanie, jak Adam Buksa. Napastnik New England Revolution po dwóch pierwszych meczach z Orzełkiem na piersi uzbierał aż cztery trafienia.
– Oczywiście zabieram ze sobą piłkę, to mój pierwszy hat-trick w kadrze, a nawet nie wiem, czy nie pierwszy w karierze. Bardzo się z tego cieszę. Przygotowywałem się bardzo pieczołowicie do tego zgrupowania. Nie spodziewałem się, że będę miał cztery gole po dwóch meczach – mówił Buksa przed kamerami TVP Sport.
Napastnik ma nadzieję, że “Biało-Czerwoni” w hitowym starciu z reprezentacją Anglii znowu zdobędą punkty, chociaż o te będzie o wiele trudniej.
– Trochę martwi ta stracona bramka, ale strzelenie siedmiu goli to jest nie lada sztuka, nawet przeciwko San Marino. Wywozimy trzy punkty i koncentrujemy się już na Anglii. Czeka nas bardzo trudne zadanie, ale myślę, że stać nas na zdobycz punktową. Gorąco w to wierzę. Musimy skupić się na tym, aby się zregenerować, przeanalizować gorsze zagrania z dzisiaj, bo trochę ich było. Z dobrym nastawieniem przeciwstawimy się Anglii i obyśmy zdobyli punkty.