AC Milan – Manchester United – goście doczekali się wygranej
Po remisie na Old Trafford, AC Milan był w lepszej sytuacji niż Manchester United. W rewanżowym meczu do obu ekip powrócili kontuzjowani zawodnicy, więc widowisko zapowiadało się znacznie ciekawiej. Finalnie to piłkarze United triumfowali. Strategia Solskjaera okazała się być skuteczniejsza od tej, którą obrał Stefano Pioli. Ostrożna gra Czerwonych Diabłów doprowadziła ich do sukcesu.
Mecz AC Milan - Manchester United zaczął się o wiele ciekawiej niż pierwsze spotkanie. Widać było, że podopieczni Ole Gunnara Solskjaera wyciągnęli lekcję z pierwszego spotkania i starali się grać bardziej otwartą piłkę i przejmować inicjatywę. Przy odrobinie szczęścia mogli poważnie zaskoczyć obrońców Milanu.
Mimo intensywnego startu, spotkanie już po chwili stało się bardzo wyrównane, a z akcji obu zespołów nie wynikało żadne zagrożenie. Nawet jeśli piłkarze zdołali dostać się pod bramkę rywali, strzały nie były groźne.
Milan nie musiał, więc nie ryzykował. Manchester musiał, ale niespecjalnie to pokazywał. Pod koniec pierwszej połowy to gospodarze zaczęli stwarzać większe zagrożenie. Stoperzy Czerwonych Diabłów spisywali się jednak solidnie i skutecznie przerywali akcje w polu karnym.
Świetną sytuację w ostatniej akcji pierwszej odsłony tego spotkania zmarnował Rade Krunić. Nie wykorzystał dośrodkowania - gdyby lepiej przyłożył stopę, piłka z pewnością zatrzepotałaby w siatce. A tak, niestety wyszła za linię końcową a arbiter zakończył pierwszą połowę.
Druga połowa
Na drugą część spotkania Manchester United wyszedł w innym składzie. Marcusa Rashforda na murawie zastąpił Paul Pogba.
I ta zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę, bo już w 48. minucie Francuz wpisał się na listę strzelców. Teraz to Milan musiał zaatakować. Nic takiego jednak się nie wydarzyło. Sytuacja miała się zmienić wraz z podwójną zmianą Stefano Piolego. Na boisku zameldowali się Diogo Dalot i Zlatan Ibrahimović.
Gra Milanu nieco się ożywiła, ale nadal brakowało jakości. Czas płynął, a porażka w tym meczu oznaczała, że Rossoneri żegnają się z europejskimi pucharami.
W okolicach 73. minuty blisko zdobycia bramki był Zlatan Ibrahimović, lecz strzał główką w świetnym stylu wybronił Henderson, popisując się przy tym refleksem.
Choć Milan wyraźnie dominował końcówkę meczu, nic z tego nie wynikało. Czas uciekał, a ofensywie Rossonerich brakowało skuteczności. United grało bardzo rozsądnie, nie spieszyli się i starali się zaskoczyć pojedynczymi zrywami. Niewiele brakowało, by po jednej z akcji Pogba podwyższył wynik głową na 0:2.
Kluczowym momentem spotkania było wejście na boisko Paula Pogby. Zdobył bramkę i dobrze prezentował prezentował się przez całą drugą połowę. Choć Milan zdawał się przeważać przez całą drugą połowę, widać było, że zawodnikom brakuje pomysłu na finalizację akcji. United podeszło do meczu pragmatycznie. Początkowo wydało się, że byli aż zbyt pasywni, ale po pierwszej bramce ta strategia okazała się być całkiem sensowna.
18.03.2021 1/8 finału Ligi Europy, San Siro
AC Milan - Manchester United 0:1 (0:0)
Paul Pogba 48'
Milan: Gianluigi Donnarumma - Theo Hernandez, Fikayo Tomori, Simon Kjaer, Pierre Kalulu (Diogo Dalot 65') - Franck Kessie, Soualiho Meite - Rade Krunić (Brahim Diaz 72'), Hakan Calhanoglu, Alexis Saelemaekers - Samu Castillejo (Zlatan Ibrahimović 65')
Manchester United: Dean Henderson - Luke Shaw, Harry Maguire, Victor Lindelof, Aaron Wan-Bissaka - Fred, Scott McTominay - Daniel James, Bruno Fernandes, Marcus Rashford (Paul Pogba 46') - Mason Greenwood
Żółte kartki: Pierre Kalulu, Diogo Dalot, Simon Kjaer, Luke Shaw, Theo Hernandez
Sędzia: Felix Brych
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20