Aaron Wan-Bissaka nie zagra dla Anglii?

foxsportsasia.com

Aaron Wan-Bissaka poważnie rozważa rezygnację z gry dla reprezentacji Anglii. Nie otrzymuje powołań do kadry, więc rozważa grę dla kraju, z którego pochodzą jego przodkowie. Tam będzie grał pierwsze skrzypce, a w drużynie Garetha Southgate’a stoi w długiej kolejce do wejścia na boisko.

Aaron Wan-Bissaka, choć na wysokim poziomie gra od dawna, nie zadebiutował jeszcze na szczeblu reprezentacyjnym. 23-latek dostał w swojej karierze tylko jedno powołanie do kadry narodowej Anglii, jednak finalnie nie dotarł na zgrupowanie. Aktualnie na pozycji prawego obrońcy w reprezentacji pierwszy do gry jest Trent Alexander-Arnold, ale za nim w kolejce są tacy piłkarze jak Kyle Walker, Reece James czy Kieran Trippier, który wraca do gry po długim zawieszeniu za zamieszanie w drobną aferę bukmacherską. Wan-Bissaka jest jeszcze młodym piłkarzem, ale wobec braku powołań, trudno liczyć, że w najbliższym czasie jego sytuacja ulegnie zmianie.

Według The Athletic, to właśnie z tego powodu piłkarz rozważa grę dla Demokratycznej Republiki Konga, czyli kraju, z którego pochodzą jego rodzice. W przeszłości prawy obrońca Manchesteru United rozegrał jeden mecz w młodzieżowej kadrze tego kraju, więc rozważał reprezentowanie tych barw już wcześniej.

Dziennikarze informują, że kluczowy będzie najbliższy miesiąc. Podobno, jeśli Aaron Wan-Bissaka nie dostanie powołania na spotkania z San Marino, Andorą oraz Polską, podejmie ostateczną decyzję w sprawie reprezentacji.

Czy to szczere intencje, czy próba szantażu Garetha Southgate’a? Nie sposób teraz tego określić. Nie da się ukryć, że gra dla Demokratycznej Republiki Konga, będzie krokiem wstecz dla Wan-Bissaki. Z drugiej zaś strony, możliwe, że będzie to jedyna okazja, by zacząć grać na poziomie reprezentacyjnym w ciągu najbliższych lat. Dziwnym byłoby, gdyby selekcjoner reprezentacji Anglii świadomie zrezygnował z tak solidnego piłkarza z dużym potencjałem. Z drugiej strony – jeśli faktycznie nie widzi dla niego miejsca w swojej reprezentacji, szkoda byłoby pozbawiać go prawa do gry w barwach innej kadry. Czy jednak decyzja piłkarza nie jest zbyt pochopna? Nie wiemy, czy Southgate dalej będzie prowadził reprezentację po mistrzostwach Europy.

źródło: The Athletic

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.