Zlatan Ibrahimović: Będę grał, dopóki nie zobaczę kogoś lepszego ode mnie

Zlatan Ibrahimović nie chce odchodzić na emeryturę i żałować tego do końca życia. Jest ważną postacią Milanu na boisku, jak i poza nim.

40-letni szwedzki napastnik strzelił osiem bramek i zaliczył dwie asysty w 18 występach w Serie A dla Rossoneri. W bieżącej kampanii zmagał się zarówno z problemami ze ścięgnem Achillesa, jak i kolanami, co zmusiło go do opuszczenia kilku meczów.

- Cokolwiek mi się przydarzy – sukces, pieniądze, sława, cokolwiek – nadal będę tą samą osobą. Nie zmienię się. Albo mnie lubisz, albo mnie nie nienawidzisz - powiedział Szwed. - Miło było wrócić z klubem do Ligi Mistrzów. W Milanie odzyskałem szczęście. Spędziłem w Mediolanie najwięcej lat ze wszystkich klubów, które reprezentowałem - dodał.

- Przyszłość nie została jeszcze napisana. Nic nie planowałem. Nie chcę żałować, że za wcześnie przeszedłem na emeryturę. Chcę grać tak długo, jak tylko mogę. Rzeczywistość jest taka, że będę grał, dopóki nie zobaczę, że ktoś jest lepszy ode mnie - zaznacza.

- Wiem, że pewnego dnia to się skończy i nie będzie adrenaliny meczowej. To zresztą problem dla każdego piłkarza. Tak jesteśmy już zaprogramowani, codziennie robimy to samo. Budzimy się, przygotowujemy, trenujemy, jemy i odpoczywamy. Od 20 lat robisz te rzeczy i czerpiesz z nich adrenalinę - tłumaczył Ibrahimović.

"La realidad es que jugaré hasta que vea que alguien es mejor que yo". 💥🔥@Ibra_official no piensa para nada en el retiro. 😎 pic.twitter.com/o7Tr8lo943

— FOX Deportes (@FOXDeportes) March 27, 2022