Zbigniew Boniek: Arkadiusz Milik zagra w meczu z Anglią. Co z Lewandowskim?

Krzysztof Drobnik – (Piłkarski Świat)

Ostatnie dni polskich kibiców upływają na zastanawianiu się, czy kluczowi gracze w talii nowego trenera “Biało-Czerwonych” stawią się na zgrupowaniu. Wszystko przez ograniczenia spowodowane pandemią koronawirusa. Zbigniew Boniek udzielił wywiadu Interii, w którym zdradził pewne szczegóły.

Na dobry początek prezes PZPN uspokoił kibiców, zapewniając, że Arkadiusz Milik zagra w meczach eliminacji do Mistrzostw Świata – Rozmawiałem dziś z prezesem francuskiej federacji Noelem le Graetem. Powiedział mi, jakie dokumenty musimy przygotować i jakich warunków przestrzegać, żeby Milik mógł grać w Londynie. Obostrzenia wprowadzane przez francuskie kluby mają zabezpieczyć przede wszystkich tych piłkarzy, którzy mieli grać w Afryce eliminacje Pucharu Narodów. – powiedział Boniek.

Były piłkarz Juventusu nie krył również oburzenia względem dywagacji dziennikarzy. Stwierdził, że nie można jednoznacznie stwierdzić, że Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek nie zagrają w meczu z Anglią. Tłumaczył to tym, że 29 marca Niemcy mają ogłosić zmiany dotyczące obostrzeń. – Sytuacja dynamicznie się zmienia. Z dnia na dzień. My robimy, co w naszej mocy, by na Wembley zagrali. Ale najpierw jest zgrupowanie, potem mecz z Węgrami w Budapeszcie i z Andorą w Warszawie. Wtedy przyjdzie czas na Anglię. – uspokajał.

Boniek również zaprzeczył, jakoby Anglicy mieli utrudniać jakiekolwiek dogadanie się w sprawie rozegrania spotkania na neutralnym terenie. PZPN nie złożył nawet takiego wniosku, bo według prezesa nie ma takiej potrzeby. – Anglicy dają nam wszelkie ułatwienia. Otwierają korytarz dla naszej kadry. Możemy nim wjechać, zagrać mecz i wyjechać bez jakichkolwiek obostrzeń. Oni rozumieją, że Milik, Lewandowski, Piątek i inni nasi piłkarze są badani na COVID-19 co dwa dni, lub częściej. [..] Anglicy nie robią nam żadnych kłopotów, nie mogą jednak rozwiązywać problemów wynikających z obostrzeń w Niemczech.

Pomimo trudnej sytuacji, dobry humor nie opuszczał Zbigniewa Bońka. Żartował, że “Lewemu” zawsze można wyrobić paszport dyplomatyczny, bo wtedy nie będą obowiązywały go żadne obostrzenia. – Trzeba wymyślać rozwiązania, nie łamiąc prawa. Mam nadzieję, że te rozwiązania do czasu meczu na Wembley znajdziemy. Ja się bardziej martwię o to, żebyśmy jechali do Londynu z sześcioma punktami w kieszeni. Wtedy będzie nam raźniej. Najważniejszy jest teraz mecz z Węgrami, w którym Lewandowski, Piątek i Milik grać mogą.

Reprezentacja Polski już 25. marca zmierzy się z Węgrami na wyjeździe. Będzie to debiut Paulo Sousy za sterami “Biało-Czerwonych”. Jak wypadnie? Tego dowiemy się już za tydzień.

Źródło: interia.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x