Xavi: Mamy osiem punktów przewagi nad Królewskimi, ale to nic teraz nie znaczy

fcbarcelona.com

FC Barcelona powiększyła swoją przewagę na szczycie tabeli La Liga do ośmiu punktów pokonując Sevillę (3:0) na Camp Nou.

Jordi Alba, który zastąpił w składzie Alejandro Balde otworzył wynik w drugiej połowie, a Gavi i Raphinha dołożyli kolejne trafienia. Po porażce Realu Madryt z Mallorcą (0:1) i zwiększył się dystans między odwiecznymi rywalami. Katalończycy wyrastają na wyraźnego faworyta do tytułu mistrzowskiego.

– Jesteśmy zadowoleni z meczu, ale przed nami jeszcze długa droga. Stworzyliśmy wiele okazji przeciwko drużynie z niskim pressingiem. Wszystko zaczyna się dobrze układać. Zrobiliśmy ogromne postępy – podkreślił Xavi. – Byłem już zadowolony z występów Raphinhy, nawet gdy nie strzelał ani nie asystował. Daje nam wiele. Przechodzi sam siebie – dodał.

Nie pozwoliliśmy Sevilli odpowiedzieć. Przez całe spotkanie bardzo dobrze naciskaliśmy. Zagraliśmy wiele dobrych meczów, które dają nam dużo pewności co do tego, co ma nadejść. Widzę, że zespół pracuje perfekcyjnie, a zawodnicy są głodni sukcesów – zapewnił.

Mamy osiem punktów przewagi nad Madrytem, ale to nic teraz nie znaczy. Nadal nie uważam, żebyśmy byli faworytami La Liga. Mamy dopiero luty i czekają nas trudne mecze. Euforia jest przyjemna, ale musimy być ostrożni. Sergio Busquets skręcił staw skokowy – oznajmił Hiszpan.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x