Wojciech Szczęsny: Wybraliśmy styl świadomi tego, że jest brzydki
Wojciech Szczęsny zapewnia w “Przeglądzie Sportowym”, że wybrali świadomie brzydki styl, który zapewnia punkty. – To też nie jest tak, że wychodzimy grać w piłkę, a potem hamujemy się na boisku – mówi.
Po 36 latach reprezentacja Polski zdołała wydostać się z fazy grupowej na mundialu. W 1/8 finału naszym rywalem są aktualni mistrzowie świata – Francuzi. Nie byłoby tego sukcesu bez Wojciecha Szczęsnego, kiedy obronił dwa rzuty karne.
– Czujemy spełnienie i zadowolenie, do domów możemy wracać z podniesioną głową. Byłbym nieszczery, gdybym powiedział, że dokonaliśmy czegoś wyjątkowego, bo wyszliśmy z grupy, z której powinniśmy wyjść. Nie zrobiliśmy tego w pięknym stylu, ale satysfakcja jest ogromna, choć mamy świadomość, że pod względem piłkarskim nie należymy do czołówki – opowiada bramkarz w “PS”.
Podaje przykłady Kanady i Danii, które spakowały walizki, choć można było chwilami zachwycać się ich postawą, – Styl zszedł więc na drugi plan – dodaje. – Wybraliśmy styl świadomi tego, że jest brzydki, ale daje punkty. Dużo czasu na grę w piłkę mi nie zostało, a dopóki nie skończę, raczej nie zaczną przyznawać punktów za wrażenia artystyczne – podkreśla.
Nie można spodziewać się, iż z Trójkolorowymi Czesław Michniewicz drastycznie zmieni nastawienie. – Mamy poczucie spełnienia, po meczu z Argentyną presja zeszła i z nadzieją można patrzeć na konfrontację z Francją. Sportowo niewiele za nami przemawia, ale nikt nie zabroni nam marzyć o nowej pięknej historii polskiej piłki i stworzeniu własnej legendy – zaznacza Szczęsny.
📌 PLAN DNIA
Zobacz, co nas czeka na dzień przed meczem z Francją! 🔝⤵️#KierunekKatar pic.twitter.com/0i4bmgoZeU— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) December 3, 2022
źródło: przegladsportowy.pl /