Wojciech Szczęsny przed San Marino: Zdajemy sobie sprawę, że musimy wygrać

Wojciech Szczęsny udzielił wypowiedzi przed niedzielnym spotkaniem z San Marino. Bramkarz reprezentacji Polski przyznał, że zawodnicy są świadomi, że zwycięstwo to jedyna opcja w tym meczu. Każdy inny wynik będzie traktowany jako ogromne rozczarowanie.

W czwartkowym meczu eliminacji Mistrzostw Świata, reprezentacja Polski wygrała z Albanią (4:1). Drugim przeciwnikiem Polaków będzie San Marino. Biało-Czerwoni osiem razy w historii mierzyli się z tym rywalem i za każdym razem zwyciężali. W 2009 roku pokonali tego rywala w Kielcach aż 10:0.

– Nie ma co się oszukiwać – zdajemy sobie sprawę, że musimy wygrać. Nie przynieść wstydu, doliczyć sobie trzy punkty i wrócić do domu – powiedział Szczęsny na konferencji prasowej w Serravalle.

– Wynik meczu z Albanią był bardzo dobry, ale nie takiej gry sobie życzyliśmy. Rywale stworzyli sobie jedną okazję i ją wykorzystali. Przede wszystkim musimy wyeliminować sytuacje, w których dopuszczamy do błędów indywidualnych – dodał.

Szczęsny odniósł się również do pytania dotyczącego jego gorszej formy. Na bramkarza Juventusu spadła w ostatnim czasie duża fala krytyki, ale jak sam przyznał, nie przejmuje się on opiniami z zewnątrz.

– Podkreślałem, że moją mocną stroną jest odcięcie od opinii na temat mojej osoby – zarówno od tych złych, ale i pozytywnych. Zawsze jedno i drugie jest mocno przesadzone, a prawda leży gdzieś po środku. Nie przywiązuję uwagi do bodźców zewnętrznych – skomentował.