Wojciech Stawowy odchodzi z Cracovii Kraków
Profesor Janusz Filipiak czyli prezes klubu Cracovia Kraków na tyle mocno zalazł Wojciechowi Stawowemu za skórę, że ten postanowił w czerwcu opuścić klub.Nieustanna krytyka profesora w stosunku do pracy szkoleniowca spowodowała ostateczną rezygnację z pełnionej od 2012 r. funkcji.Sam trener o tej sytuacji wypowiada się następująco:
– ,,Moje dni w Cracovii są policzone i mówię to w sposób przemyślany – wyznał cytowany przez PAP Stawowy.Przecież było już wiele zapowiedzi wyrzucenia mnie z tego klubu.Tak się działo gdy graliśmy w pierwszej lidze, po awansie, kilka razy w tym sezonie.Każdy mecz, to spotkanie o moją głowę, moje życie.To się robi niesmaczne.Musiałem podjąć jakąś decyzję i to zrobiłem.Ja już jej nie zmienię. Odejście z Cracovii jest dla mnie tak pewne, jak to, że kiedyś umrę”.
Czy pan Janusz nie powinien się teraz wstydzić?