fot. Natalia Sularz
Udostępnij:

Wariacki mecz

"Wariacki mecz", bo tak skwitował to trener Cracovii Jacek Zieliński. Nie ma się czemu dziwić. Mecz wielu oblicz. Zaczynając od dobrze grającej Cracovii, kończąc na dynamicznej Lechii Gdańsk. Finalnie w Gdańsku skończyło się 4:2, a kibice mogli z ulgą odetchnąć.

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Cracovii. Zespół gości obnażył słabość ustawienia lidera LOTTO Ekstraklasy, którego środek praktycznie nie istniał. Lechia już od początku spotkania zostawiała dużo miejsca dla piłkarzy Pasów”, nic więc dziwnego że w pierwszych 45 minutach zespół Jacka Zielińskiego mógł prowadzić co najmniej 0:3. Do piętnastej minuty goście mieli trzy groźne sytuacje, a jedną z nich zamienili na bramkę. W 15 minucie Dąbrowski z Piątkiem wręcz rozmontowali słabo dysponowaną obronę gospodarzy, a ten drugi trafił tuż pod poprzeczkę, dając Carcovii zasłużone prowadzenie. Lechia dość długo nie mogła się po tej bramce otrząsnąć, co zresztą było widać po ilości podeń wymienianych przed gdańszczan. Zespół Piotra Nowaka szans szukał po stałych fragmentach gry i szybkich piłkach do Kuświka. Upragniony remis przyszedł tuż przed przerwą, gdzie do Borysiuka na okolicy 30 metra zagrał Sławczew, a ten strzelił mocno w lewy róg bramki, zdobywając swoją pierwszą po powrocie do Gdańska bramkę.

Druga połowa w wykonaniu Lechii była całkiem inna. Piłkarze Piotra Nowaka tuż po rozpoczęciu drugiej połowy rzucili się na rywala co poskutkowało wywalczeniem karnego, który dał Lechii ważne prowadzenie. Sytuacja odwróciła się diametralnie i to Lechia grała zdecydowanie lepiej niż w pierwszej połowie, a Cracovia niczym nie przypominała tej z pierwszej połowy. Po godzinie gry po podanku Sławczewa mieliśmy już 3:1 i wszystko wskazywało na to że to Lechii uda się zwyciężyć. Pewność gdańszczan zachwiała druga bramka Krzysztofa Piątka, który w tym meczu był jednym z lepszych piłkarzy Cracovii i pokazał że ma bardzo dobrą dyspozycje. Wynik spotkania na 4:2 ustalił Grzegorz Wojtkowiak, który po podaniu od Sławomira Peszki uświetnił 200 występ w LOTTO Ekstraklasie golem, strzelając w dolny róg bramki.


Lechia Gdańsk 4:2 Cracovia Kraków

`45 Ariel Borysiuk, `47 Flavio Paixao (pen.), `59 Grzegorz Kuświk, `86 Grzegorz Wojtkowiak|`15 Krzysztof Piątek, `71 Krzysztof Piątek

Skład Lechii Gdańsk: 1.Kuciak, 2.Janicki, 3.Wawrzyniak, 6.Sławczew(`69 20.Chrapek), 7.Krasić( `77 30.Nunes), 11.Kuświk(`81 99.Van Kessel), 16.Borysiuk, 21.Peszko, 22.Maloca, 23.Wojtkowiak, 28.Paixao

Skład Cracovii: 29.Sandomierski, 7.Wójcicki, 14.Dąbrowski, 17.Strzelbicki(`69 10.Cetnarski), 21.Wołąkiewicz, 22.Malarczyk, 23.Mhalik(`75 9.Vestenicky), 26.Deleu, 27.Budziński, 87.Ferraresso(`46 20.Szczepanik), 99.Piątek

Żółte kartki: `28 Borysiuk, `70 Savić, `92 Maloca| `44 Piątek, `66 Deleu, `77 Budziński

Czerwone kartki: -|-

Sędzia główny: Jarosław Przybył

Frekwencja: 13 058


Avatar
Data publikacji: 25 lutego 2017, 20:26
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.