Sky Sports

West Ham i Watford to jedne z najbardziej nieprzewidywalnych drużyn w tym sezonie Premier League. Obie potrafią gładko pokonać faworytów, ale i niespodziewanie przegrać z outsiderem. Tym ciekawszy wydawał się bezpośredni pojedynek tych drużyn.

Wynik spotkania otworzył się już w trzeciej minucie. Zarate został powalony w polu karnym przez Kouyate, a sędzia nie zawahał się i wskazał na jedenasty metr. Z rzutu karnego nie pomylił się Troy Deeney, pieczętując znakomity początek Szerszeni.

Resztę drugiej połowy zdominowali głównie zawodnicy z Londynu. Swoje szanse mieli m. in. Snodgrass, czy Feghouli, nie potrafili jednak zamienić ich na bramki. Później przez kontuzję Mauro Zarate mieliśmy dość długą przerwę w grze, sprawiającą, że pierwsza połowa została przedłużona aż o dziewięć minut. Argentyński napastnik zaś z grymasem bólu zmuszony był opuścić boisko.

W drugiej połowie oglądaliśmy brutalne starcie, obfitujące w faule, starcia siłowe, drobne kontuzje i kontrowersyjne braki jedenastek. Craig Pawson bardzo często zmuszony był gwizdać, czego efektem była m. in. czerwona kartka dla Michaila Antonio w końcówce.

W siedemdziesiątej trzeciej minucie wynik spotkania na remisowy ustalił rezerwowy Młotów – Andre Ayew.

Watford 1:1 West Ham

Sędzia:  Craig Pawson

Kartki:

Janmaat, Doucoure, Cleverley, Holebas – Kouyate (żółte), Antonio (czerwona)

Składy:

Watford: Gomes – Janmaat (52′ Cathcart), Kaboul, Britos, Holebas – Capoue, Behrami, Cleverley – Niang (82′ Success), Deeney, Zarate (45+8′ Doucoure)

West Ham: Randolph – Cresswell, Reid, Fonte, Kouyate – Obiang, Noble – Lanzini (90+1′ Fernandes), Snodgrass (65′ Ayews), Feghouli – Antonio

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x