fot.
Udostępnij:

Valencia goni czołówkę

Potknięcie Sevilli sprawiło, ze na czwarte miejsce przeskoczyła Valencia. Valencia traci do trzeciego Atletico trzy punkty i na trzy kolejki przed końcem nadal walczy się w walce o podium. Jak potoczyły się pozostałe mecze niedzieli (prócz meczu malagi). 

Espanyol Barcelona 1:1 (0:1) Rayo Vallecano

Gol29"Insua (Rayo)

Gol80"Moreno

zolta-kartka-yellow-card4Arbilla, Ruben Duarte, Victor Sanchez, Canas - Tono

W meczu średniaków nie poznaliśmy lepszej drużyny. Co prawda na początku gola mógł strzelić Espanyol, ale strzał Caicedo był bardzo niecelny. Ekwadorczyk dostał piękne podanie po wspaniałej akcji indywidualnej Sergio Garcii. W 15" minucie rzut wolny wykonywał Arbilla, piłka odbiła się od poprzeczki i wróciła pod nogi strzela, który huknął z dystansu, ale chybił. W 29" minucie piłkę przejął Insua, dograł do Bueno, ten odegrał Argentyńczykowi i niepilnowany Insua pokonał technicznym strzałem Kiko Casillę. Przez większość drugiej połowy oglądaliśmy walkę w środku boiska i bronienie wyniku przez Rayo. W 79" minucie dobrą okazję miał Sergio Garcia, strzał sparował Tono, piłka trafia pod nogi obrońców, ale kontrę przerywa Hector Moreno, dogrywając Stuaniemu, ten posyła piłkę w pole karne tam dochodzi do sporego zamieszania, Lucas Vazquez zagrywa do Hectora Moreno, ten wrzuca do Stuaniego, ale ten nie trafia w piłkę, a ta ląduje w siatce.

Getafe 1:2 (1:1) Granada

Gol14"El-Arabi (Granada, karny)

Gol45"Pedro Leon

Gol59"El-Arabi (Granada)

Alexis, Mehdi Lacen, Escudero - Piti, Cala, Ruben Perey, Mainz

El-Arabi show w Madrycie. Tak można podsumować spotkanie pomiędzy Getafe, a Granadą. Francuz zagrał perfekcyjne zawody, zdobywając dwa gole. Wszystko zaczęło się od niecelnego strzału po rzucie rożnym Hinestrozy. W odpowiedzi zobaczyliśmy strzał Pablo Sarabii i interwencję na raty Guaity. W 14" minucie sędzia odgwizdał rzut karny po zagraniu ręką Naldo przy wrzutce Sarabii. Jedenastkę na gola pewnie zamienił El-Arabi. Getafe próbowało wyrównać .ładnie próbował strzelić Hinestroza,  ale strzał wybronił Roberto. Następnie Hinestroza napędził kolejną akcję drużyny z Madrytu dogrywając do Sergio Escudero ,ten wrzucił w pole karne kończył Hinestroza, ale chybił. Kolejnągroźną sytuację stworzył obrońca Granady - Javi Marquez uderzając na własną bramkę, przy nieudanym wybiciu na "szczupaku". Getafe spokojnie skonstruowało kolejną akcję, Escudero posyła długą piłkę do Pedro Leona, były piłkarz Realu wpada w pole karne, zwiódł obrońcę i uderza na krótki słupek dając wyrównanie. na początku drugiej połowy Getafe mogło zdobyć gola na 2:1. Juan Rodriguez zagrał do Sarabii, ten podbija piłkę i uderza z woleja, ale pięknie broni Roberto. Niespodziewany błąd w obronie Getafe wykorzystał Piti, który wrzuca do źle krytego El-Arabiego, a ten posyła piłkę do siatki. Granad o dziwo szukała jeszcze trzeciego gola, ale kiedy nie udało się, do kontrofensywy przeszło Getafe. Najpierw Sarabia zmusza Roberto do interwencji, a dobitkę uniemożliwają obrońcy Granady.

Valencia 3:1  (1:0) Eibar

Gol25"Otamendi

Gol56"Dani Parejo

Gol71"Alcacer

Gol84"Arruabarena (Eibar)

Andre Gomes, Piatti - Dani Garcia

Był to mecz bez historii. Już na początku groźnie uderzał Paco Alcacer. W 17"minucie groźny strzał oddał Soldado, ale piłka minęła słupek beniaminka. Valencia z minuty na minutę stwarzała sobie coraz wiecej syutacji i wkońcu w 25"minucie po wrzutce Gayi piłkę do siatki skierował Otamendi. Coraz groźniej uderzaał też de Paul zza pola karnego. Nietety, obrona Eibar, która istniała dziś tylko teoretycznie może dziękować Bogu za to, że de Paul nie posłał w każdej z prób piłki kilka centymetrów niżej. Właśnie Argentyńczyk zagrał do Feghouliego ,ten wrzuca piłka odbija się od pleców jednego z obrońców Eibar, a przed polem karnym czyhał na nią Paco Alcacer, który strzela na 2:0. Paco strzelał z dystansu z rzutu wolnego, co prawda Xabi Irurerta broni strzał, ale nie łapie piłki i z pięciu metrów do bramki pakuje ją Feghouli. Honor Eibar uratował były piłkarz Legii - Arruabarena, który wykorzystał pościg za futbolówką Angela.

 


Avatar
Data publikacji: 3 maja 2015, 21:55
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.